Jest ukaz z centrali: macie Rysiu i Grzesiu tydzień, żeby pokazać kto z was jest gotów na wszystko. Tylko wtedy ma szansę na drugie życie. Więc ani kroku w tył, bo tam, z tyłu, czeka was dół w wapnem. Politycznym. Na każdego z was mamy kilkoro młodszych, fajniejszych, bardziej zdeterminowanych kandydatów. Jeśli tylko okażecie słabość, natychmiast przegryzą wam tętnicę. Więc: bierz go! Bierz posła, co go niesłusznie wybrali!

Kolega Paweł Kasprzak (niedawno pracownik TVN) wraz z innymi zaufanymi towarzyszami, oddelegowany został, żeby dopiec kaczystom na ulicach. By zagłuszyć smoleńską celebrę, dzielnie skandowali hasło „ręce precz od grobów”, które wymyślili towarzysze w Moskwie dawno temu. Używamy go zawsze w tej samej sprawie: Katyń, Augustów, Łączka, Smoleńsk… Ręce precz od grobów, bo w grobach jest za dużo informacji. Jak umarli, kto zabił i jak ich potraktowano po śmierci. Ta informacja prywiślańskiemu ludkowi niepotrzebna, ludek ma brać na wiarę wszystkie moskiewskie prawdy i ukazy.

Będzie się działo na mieście, mamy wielu gotowych do układania się na asfalcie, wzorem bohaterskiego aktora Wojciecha Diduszko. Najważniejszy jest jednak Sejm. Bo rozhulali się pany Paliaki, sejmikować im się zachciało, prawdziwe decyzje podejmować, prywiślański kraj zmieniać w swoją wymarzoną Polskę. Doprawdy bezczelność.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>