Były marszałek Sejmu i wicepremier w rządzie PiS zaznaczył, że „opozycja wykazała się potężnym deficytem rozumu politycznego”. Jego zdaniem uznała, że „doprowadzi do przesilenia, chociaż nie bardzo wiadomo, jak to przesilenie miałoby wyglądać”.
Po 18 grudnia działania opozycji stały się wręcz przeciwskuteczne i groteskowe
—powiedział Dorn.
Na pytanie czy był pucz opozycji czy go nie było, polityk zaprzeczył, że do niego doszło.
A gdzie tam! To strasznie groteskowe określenie aktualnej sytuacji. Sytuacji, którą trafnie podsumowano terminem „pucz kanapkowy”. Wypada jednak przy tym zaznaczyć, że obie strony sporu posługują się niezwykle groteskowym opisem sytuacji. Z jednej strony mamy „pucz” lub „pucz kanapkowy”, a z drugiej „dyktaturę”
—mówił polityk.
Oczywiście w mikroskali może dojść do pewnych wydarzeń spektakularnych czy nawet tragicznych. Zawsze istnieje takie ryzyko. Chłopaki z Antify mogą się zetrzeć z chłopakami z ONR-u albo możemy być świadkami ataku nowego Cyby po którejś ze stron obecnego konfliktu. Nie stanowiłoby to jednak przesilenia i poważnego wstrząsu w makroskali
—dodał.
Dorn podkreślił, że dziś jest tylko „kwestią rozpoznania okoliczności, miejsca i czasu przez kierownictwo PiS, żeby zadecydować, czy opozycję rozegrać jak jajko - na miękko, półtwardo czy twardo”. Zauważa jednak, że w PiS powinno się wybrać inną osobę na marszałka Sejmu
Pierwszą osobą, która niewątpliwie dałaby sobie radę na stanowisku marszałka Sejmu, jest Joachim Brudziński. Problem polega na tym, że nie mógłby być jednocześnie marszałkiem Sejmu, a także szefem komitetu wykonawczego PiS-u i de facto sekretarzem generalnym tej partii
—stwierdził polityk.
Drugi polityk mający kompetencje do pełnienia funkcji marszałka Sejmu to Krzysztof Tchórzewski, ale on jest ministrem energii i ma na głowie przede wszystkim negocjacje z górniczymi związkami zawodowymi. Uczciwie mówiąc, jest problem z tym, kim Kuchcińskiego zastąpić, bo zastąpienie go innym Kuchcińskim jest kompletnie bez sensu
—dodał.
pc/”Rzeczpospolita”/Onet
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Były marszałek Sejmu i wicepremier w rządzie PiS zaznaczył, że „opozycja wykazała się potężnym deficytem rozumu politycznego”. Jego zdaniem uznała, że „doprowadzi do przesilenia, chociaż nie bardzo wiadomo, jak to przesilenie miałoby wyglądać”.
Po 18 grudnia działania opozycji stały się wręcz przeciwskuteczne i groteskowe
—powiedział Dorn.
Na pytanie czy był pucz opozycji czy go nie było, polityk zaprzeczył, że do niego doszło.
A gdzie tam! To strasznie groteskowe określenie aktualnej sytuacji. Sytuacji, którą trafnie podsumowano terminem „pucz kanapkowy”. Wypada jednak przy tym zaznaczyć, że obie strony sporu posługują się niezwykle groteskowym opisem sytuacji. Z jednej strony mamy „pucz” lub „pucz kanapkowy”, a z drugiej „dyktaturę”
—mówił polityk.
Oczywiście w mikroskali może dojść do pewnych wydarzeń spektakularnych czy nawet tragicznych. Zawsze istnieje takie ryzyko. Chłopaki z Antify mogą się zetrzeć z chłopakami z ONR-u albo możemy być świadkami ataku nowego Cyby po którejś ze stron obecnego konfliktu. Nie stanowiłoby to jednak przesilenia i poważnego wstrząsu w makroskali
—dodał.
Dorn podkreślił, że dziś jest tylko „kwestią rozpoznania okoliczności, miejsca i czasu przez kierownictwo PiS, żeby zadecydować, czy opozycję rozegrać jak jajko - na miękko, półtwardo czy twardo”. Zauważa jednak, że w PiS powinno się wybrać inną osobę na marszałka Sejmu
Pierwszą osobą, która niewątpliwie dałaby sobie radę na stanowisku marszałka Sejmu, jest Joachim Brudziński. Problem polega na tym, że nie mógłby być jednocześnie marszałkiem Sejmu, a także szefem komitetu wykonawczego PiS-u i de facto sekretarzem generalnym tej partii
—stwierdził polityk.
Drugi polityk mający kompetencje do pełnienia funkcji marszałka Sejmu to Krzysztof Tchórzewski, ale on jest ministrem energii i ma na głowie przede wszystkim negocjacje z górniczymi związkami zawodowymi. Uczciwie mówiąc, jest problem z tym, kim Kuchcińskiego zastąpić, bo zastąpienie go innym Kuchcińskim jest kompletnie bez sensu
—dodał.
pc/”Rzeczpospolita”/Onet
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/322697-dorn-po-tej-porazce-opozycja-bedzie-sie-zbierac-jeszcze-pare-miesiecy-ich-dzialania-staly-sie-przeciwskuteczne-i-groteskowe?strona=2