Poseł PSL Piotr Zgorzelski podkreślił, że „misja dobrej woli”, jakiej podjął się Kosiniak-Kamysz oraz PSL „ma szanse powodzenia”. Ocenił, że nie byłoby to możliwe, gdyby nie rola Kościoła katolickiego.

Chciałbym w tym momencie za to bardzo podziękować

— powiedział.

Kosiniak-Kamysz na pytanie, czy odbyło się spotkanie z przedstawicielami Kościoła i jacy hierarchowie na nim byli, odpowiedział: „Nie będę mówił o spotkaniach, które się odbywały, które może przygotowywały w jakiś sposób to wydarzenie. Trzeba mówić o tym, którym jest spotkaniem oficjalne, o godz. 14.00 dzisiaj”.

Wcześniej w Radiu Szczecin Kosiniak-Kamysz wyraził nadzieję, że spotkanie u marszałka Senatu potwierdzi chęć i dobrą wolę do rozpoczęcia posiedzenia Sejmu 11 stycznia.

My o to przed tym spotkaniem będziemy apelować szczególnie do naszych koleżanek i kolegów z opozycji

— powiedział prezes PSL.

Marszałek Karczewski poinformował, że podczas spotkania z liderami partii zasiadających w Sejmie o godz. 14.00 chce przedstawić propozycję rozwiązania obecnego kryzysu parlamentarnego. Jak dodał, udział w spotkaniu potwierdzili wszyscy liderzy oprócz szefa PO Grzegorza Schetyny.

CZYTAJ WIĘCEJ: Marszałek Karczewski: „Chcemy rozwiązać ten kryzys w sposób polubowny, by jedna i druga strona cofnęły się”

Od 16 grudnia 2016 r. w sali plenarnej Sejmu przebywają posłowie PO i Nowoczesnej, którzy rozpoczęli wtedy protest wobec wykluczenia z obrad posła PO Michała Szczerby i wobec projektowanych zmian w zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie, domagając się zachowania jej dotychczasowych reguł.

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, gdzie przeprowadzono głosowania m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r. Opozycja uważa, że głosowania w Sali Kolumnowej były nielegalne, m.in. z powodu braku kworum. Marszałek Sejmu zapewnił, że w głosowaniach 16 grudnia brała udział wymagana w konstytucji liczba posłów oraz, że każdy z posłów mógł wejść do sali głównym wejściem i brać udział w każdym głosowaniu.

pc/PAP