Kolejny mocny atak w Kijowskiego. Lubelski działacz KOD: "Zachował się bardzo głupio i nieodpowiedzialnie"

To nie była wizerunkowa wpadka, to jest wizerunkowa katastrofa i całkowity blamaż KOD-u. Firma lidera Mateusza Kijowskiego zarabiała na obsłudze stron Komitetu Obrony Demokracji. On sam nazywa to niezręcznością i tłumaczy się niedoświadczeniem politycznym.

Niezręcznie zachował się Petru, niezręcznie zachował się Kijowski. Nie, Kijowski zachował się bardzo głupio i nieodpowiedzialnie. Nie można udawać, że się nic nie stało. Na słowo „przepraszam” czekaliśmy do dzisiaj, do 3 w nocy

—tak o zachowaniu Kijowskiego mówi Bartosz Sierpniowski, koordynator regionalny KOD w woj. lubelskim.

Już wcześniej krytykował on Kijowskiego. Świąteczny rozłam w KOD? Kijowski mobilizował do manifestowania w Wigilię. „Debilne wystawanie pod biurami PiS”

Teraz Sierpniowski w rozmowie z serwisem lublin.wyborcza.pl powiedział, że on sam pracuje dla KOD w wolnym czasie i nie pobiera za to żadnego wynagrodzenia. Ujawnione informacje były dla niego dużym zaskoczeniem.

(…) nie było mowy o tym, że ktoś jest wynagradzany stale, że ktoś stale pobiera pieniądze

—powiedział.

Zaskoczeniem były kwoty. Są nieprzystające do społecznego ruchu. Nie znam zakresu prac, które Mateusz wykonywał, bardzo oczekuję na to, że niezwłocznie to szczegółowo opisze i przedstawi. Bo to przecież nie jest kwota 150 zł, czyli 15 tysięcy złotych miesięcznie. Nie wiem, co mogło by robione za takie pieniądze. I to mnie interesuje

—podkreślił.

Sierpniowski mówił, że KOD powinien być transparentny, a nie jest właśnie przez Kijowskiego. Krytykuje go mocno i mówi wprost:

Nie widzę go jako przewodniczącego. Na pewno jego obecność w zarządzie może być mocnym obciążeniem.

I co z tego… Kijowski mówi, że KOD to on.

Kijowski znów szokuje: „Dzisiaj wprowadzono w różnych obszarach zasadę, że można kraść. No to w porządku”

ann/lublin.wyborcza.pl