Scheuring-Wielgus do Brudzińskiego: "Nie dorasta pan do obcasa pani Cieleckiej!" Poseł PiS: "Nie daj Boże, żebym kiedyś dorósł do poziomu pani kultury czy erudycji"

Panu Kijowskiemu honor pomylił się z honorarium

– mówił Joachim Brudziński w programie „Kawa na Ławę”.

Na słowa posła PiS zareagowała Joanna Scheuring-Wielgus, która próbowała przerywać Brudzińskiemu.

Trudno oczekiwać jakichś refleksji po pani poseł

-– odpowiedział jej wicemarszałek Sejmu.

Przypomnę ten rechot, również pana Kijowskiego, gdy prezydent Komorowski wygadywał dyrdymały o tym jak dobrze potraktowano panią poseł Pawłowicz

–- mówił Brudziński.

Tuzy polskiego dziennikarstwa wykrzykujące, że panuje faszyzm i dyktatura, a przewodził wam Kijowski. Drobny geszefciarz, który za pieniądze z puszek kupił sobie iPhona

– dodał.

Brudziński przypomniał też kompromitujący wywiad Magdaleny Cieleckiej dla Newsweeka, w którym aktorka twierdziła, że jadąc warszawskim tramwajem z plakietka KOD na kurtce czuła się jak żydowskie dziecko w okupowanej przez Niemców stolicy.

Wypomnienie głupoty aktorki znów rozbudziło Joannę Scheuring-Wielgus. Posłanka Nowoczesnej powiedziała do Brudzińskiego:

Nie dorasta pan do obcasa pani Cieleckiej!

Brudziński odpowiedział jej:

Nie daj Boże, żebym kiedyś dorósł do poziomu pani kultury czy erudycji. Już ogłosiła pani koniec dyktatury kobiet w Polsce. Przypomnę to co powiedziałem, że słowa pani Cieleckiej, że czuła się w warszawskim tramwaju jak żydowskie dziecko prześladowane za okupacji, świadczą jedynie o jej poziomie albo o poziomie pani poseł

-– stwierdził.

Następnie Wielgus zaatakowała ojca Tadeusza Rydzyka. Gdy Brudziński próbował prostować jej twierdzenia, przerwała mu:

A rozliczył się ze zbiórki na stocznie?

–- pytała.

Może pani wrócić do swojego tabletu i nie przeszkadzać? Pan Mateusz Kijowski, przy którego boku stała też pani Wielgus, jest twarzą tej całej hucpy, którą robicie od roku żeby uniemożliwić w Polsce prawdziwą „dobrą zmianę”

– dokończył Brudziński.

Nie był to jednak koniec popisów posłanki Nowoczesnej. Scheuring-Wielgus postanowiła przerwać Pawłowi Kukizowi.

Po swoich wpadkach nie ma pan moralnego prawa do krytykowania jakiegokolwiek lidera opozycji. Te wpadki są przerażające. Wpadka dot. Szczerby i Komorowskiego i naśmiewanie się z tego, że był w szpitalu

– powiedziała.

Jesteście takim ruchem obywatelskim jak wasz marszałek, który zakładał partię Gowina

– dodała.

Kukiz zareagował na słowa Wielgus i żądał od niej sprostowania twierdzenia, że śmiał się z choroby Komorowskiego.

Kukiz: Kto się śmiał z choroby Bronisława Komorowskiego?

Wielgus: Pan! Na Twitterze!

Kukiz: Wie pani, że kłamie w tym momencie?

Wielgus: Mogę panu nawet pokazać tego Twittera (pisownia oryginalna)! Pan powiedział kilka dni temu, że Bronisław Komorowski nie jest jak zwykły obywatel.

Kukiz:Czy pani wie, że to się rejestruje?

Wielgus: Tak.

Kukiz: To gratuluję.

Przypominamy. Paweł Kukiz na Facebooku odniósł się do informacji podanej przez portal onet.pl. Na portalu podano informację o pobycie Bronisława Komorowskiego w szpitalu. Przewodniczący Kukiz‘15 nie śmiał się z choroby prezydenta, zasugerował jedynie, że byłemu prezydentowi łatwiej było dostać się do szpitala niż przeciętnemu obywatelowi.

Na kilkudniowe badania? No to musiał ładnych parę lat w kolejce czekać…

— napisał Kukiz na swoim profilu na Facebooku.

mly/tvn24