Okazało się, że KOD to bajoro, w którym roi się od obrzydliwości
— ocenił w TVP Info Krzysztof Wyszkowski. Były działacz opozycji w mocnych słowach skrytykował Mateusza Kijowskiego, Władysława Frasyniuka i Ryszarda Petru. Jego zdaniem przeciwnicy PiS czekają na powrót Donalda Tuska.
Wyszkowski uważa, że typowany przez media na następce Kijowskiego Władysław Frasyniuk będzie „grabarzem” KOD i zapewni mu „śmierć w przyśpieszonym tempie”.
Że Frasyniuk ma ochotę na bycie przywódcą, na odegranie roli politycznej, wiadomo nie od dziś. Sprzedał Solidarność przy Okrągłym Stole. Usiadł z Kiszczakiem i jeśli to mu nie śmierdziało, to nic mu nie śmierdzi
— mówił o Frasyniuku Wyszkowski.
To jest człowiek tak nieudolny, tak nierozgarnięty ogólnie rzecz biorąc, że on gwarantuje KODowi śmierć w przyspieszonym tempie, ale jeżeli działacze KODu tak by chcieli, jeżeliby się zgodzili na jego przywództwo to cóż, ja nie jestem członkiem KOD. Nie sympatyzuję z KODem, więc nie będę im odmawiał prawa do takiego wyboru
— dodał Wyszkowski.
Komentując aferę wokół faktur lidera KOD Mateusza Kijowskiego, podkreślił, że skala tandety jest przerażająca.
Już rok temu mówiłem, że nic z tego nie wyjdzie. Przyznaję jednak, że to dość obrzydliwa scena. Te pieniądze, te telefony… Ta skala tandety aż przeraża
— mówił.
KOD miał być nową jakością, a okazało się, że jest to jakieś bajoro, w którym roi się od obrzydliwości. Nie wierzę, aby działacze KOD byli zaskoczeni aferą z tym panem alimenciarzem
— dodał.
Stwierdził, że opozycja od wyborów w 2015 r. podejmuje groteskowe działania. Przekonywał, że nie ma innego wyjścia, jak ściągnięcie do Polski Donalda Tuska.
Opozycja powinna być godna choćby minimalnego szacunku, niestety tego nie widać
— uznał.
Ocenił, że „totalna opozycja totalnie się kompromituje”.
Być może pojawi się coś nowego na scenie politycznej
— dodał.
Powiedział, że wypromowanie nowego lidera wymaga dużo czasu, wysiłku i pieniędzy.
Donalda Tuska wynaleźli ludzie z tajnej policji komunistycznej jeszcze w 1989, 1990 r. Włożono w niego masę pieniędzy i z dziesięć lat trwało szkolenie, zanim tego człowieka zaprezentowano jako przywódcę. To był trafiony strzał
— powiedział Wyszkowski w TVP Info.
Zapytany przez prowadzącego program Michała Rachonia, o to, czy słusznie KOS odwołuje się doi strajków Solidarności, odpowiedział:
To jest przeraźliwy upadek, to jest cynizm propagandowy. Człowiekiem, który reprezentuje kulturę tych ludzi jest właśnie pan Mazguła, były wojskowy z okresu stanu wojennego. To, że ci ludzie powołują się na jakieś symbole Solidarności to mniej więcej tak jak ta idiotka aktorka, która zaczęła mówić o sobie, że czuje się jak żydowskie dziecko w czasie holocaustu. Takie szaleństwa ludzie wygadują, mam nadzieję, że bezkarnie. To żałosne i myślę, że nie warto się do tego odnosić
— ocenił.
Powiedział, że Schetyna, Kopacz ani Petru nie poradzą sobie w roli lidera opozycji. Uważa, że Nowoczesna jest już trupem i „w związku z tym Tusk ma otwartą drogę” do roli lidera opozycji.
Musi wrócić, nie ma wyjścia. Pusta scena opozycyjna czeka na zbawiciela. Tusku wracaj na białym koniu
— podsumował Wyszkowski.
TVP Info/ems
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/322311-krzysztof-wyszkowski-tuska-wynalezli-ludzie-z-tajnej-policji-komunistycznej-wlozono-w-niego-mase-pieniedzy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.