Gdy pisałem tekst „TOP… wtop. Sejmowa awantura to tylko ukoronowanie całorocznego folkloru zafundowanego przez PO, KOD i Nowoczesną” sądziłem, że nie będzie lepszej okazji do podsumowania wpadek opozycji niż Nowy Rok, a druga taka okazja się nie nadarzy. Okazuje się, że byłem w błędzie.
Portugalskie wojaże Ryszarda Petru, a teraz – użyjmy roboczej nazwy - afera fakturowa w KOD-zie to wymarzony początek 2017 roku dla Jarosława Kaczyńskiego. Trudno było sobie nawet wyobrazić tak spektakularne wpadki szefa Nowoczesnej i Mateusza Kijowskiego. Na Nowogrodzkiej szampan powinien lać się strumieniami.
Okazuje się, że partia rządząca nie musi nic robić, by wygrywać z tak słabą opozycją, która dokonuje widowiskowego seppuku. Wydawało się, że po wspólnym wyjeździe Joanny Schmidt i Ryszarda Petru w trakcie trwania protestu w Sejmie, już nic nie jest w stanie bardziej zaszkodzić wizerunkowi opozycji dzielnie walczącej w pocie czoła, dniem i nocą, o demokrację, która rzekomo jest zagrożona.
Mateusz Kijowski udowodnił, że może być jeszcze gorzej. Wypłynięcie faktur na wykonywanie usług informatycznych dla KOD-u przez jego spółkę, obnażyło nie tylko konflikt interesów w samym Komitecie Obrony Demokracji, ale przede wszystkim wcześniejsze kłamstwa aktywisty. Wcześniej lider KOD-u twierdził, że jest utrzymywany przez rodzinę i nie zarabia na swojej organizacji. Teraz został złapany na gorącym uczynku. Na nic tłumaczenia - jaki jest „król”, każdy widzi.
Z pewnością beneficjentem obecnej sytuacji jest PiS. Najgłośniej krzycząca opozycja nie musiała paść od ciosu wyprowadzonego przez Jarosława Kaczyńskiego – przewróciła się o własne, jak się okazało, za długie sznurowadła. Najwyraźniej niektórym powinny wystarczyć buty na rzepy…
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Gdy pisałem tekst „TOP… wtop. Sejmowa awantura to tylko ukoronowanie całorocznego folkloru zafundowanego przez PO, KOD i Nowoczesną” sądziłem, że nie będzie lepszej okazji do podsumowania wpadek opozycji niż Nowy Rok, a druga taka okazja się nie nadarzy. Okazuje się, że byłem w błędzie.
Portugalskie wojaże Ryszarda Petru, a teraz – użyjmy roboczej nazwy - afera fakturowa w KOD-zie to wymarzony początek 2017 roku dla Jarosława Kaczyńskiego. Trudno było sobie nawet wyobrazić tak spektakularne wpadki szefa Nowoczesnej i Mateusza Kijowskiego. Na Nowogrodzkiej szampan powinien lać się strumieniami.
Okazuje się, że partia rządząca nie musi nic robić, by wygrywać z tak słabą opozycją, która dokonuje widowiskowego seppuku. Wydawało się, że po wspólnym wyjeździe Joanny Schmidt i Ryszarda Petru w trakcie trwania protestu w Sejmie, już nic nie jest w stanie bardziej zaszkodzić wizerunkowi opozycji dzielnie walczącej w pocie czoła, dniem i nocą, o demokrację, która rzekomo jest zagrożona.
Mateusz Kijowski udowodnił, że może być jeszcze gorzej. Wypłynięcie faktur na wykonywanie usług informatycznych dla KOD-u przez jego spółkę, obnażyło nie tylko konflikt interesów w samym Komitecie Obrony Demokracji, ale przede wszystkim wcześniejsze kłamstwa aktywisty. Wcześniej lider KOD-u twierdził, że jest utrzymywany przez rodzinę i nie zarabia na swojej organizacji. Teraz został złapany na gorącym uczynku. Na nic tłumaczenia - jaki jest „król”, każdy widzi.
Z pewnością beneficjentem obecnej sytuacji jest PiS. Najgłośniej krzycząca opozycja nie musiała paść od ciosu wyprowadzonego przez Jarosława Kaczyńskiego – przewróciła się o własne, jak się okazało, za długie sznurowadła. Najwyraźniej niektórym powinny wystarczyć buty na rzepy…
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/322162-samozaoranie-n-i-kod-afera-fakturowa-z-kijowskim-to-spektakularne-seppuku-schetyna-nie-potrafi-tego-wykorzystac?strona=1