Żeby nie dopuścić do posiedzenia Sejmu, Ryszard Petru musi najpierw wrócić do Polski

— powiedziała w programie „Kwadrans polityczny” (TVP1) minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Rozmówczyni Doroty Łosiewicz zaznaczyła, że takie zapowiedzi są niedopuszczalne.

Moim – jako parlamentarzysty - obowiązkiem, jego również, jest wypełnianie mandatu i branie udziału w pracach parlamentu. Nie widzę powodów, by usprawiedliwiać ten trochę kabaretowy protest

— stwierdziła Rafalska.

To jest kompromitowanie Sejmu, odbieranie powagi tej izbie. Jako parlamentarzysta nie zgadzam się na to. Chcę, aby to się skończyło. Żadna sytuacja nie usprawiedliwia zajmowania stołu prezydialnego

— zaznaczyła szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej.

Minister odniosła się też do procedowania nad ustawą budżetową.

Nie mam najmniejszych wątpliwości, że budżet został przyjęty zgodnie z prawem. (…) Posłowie zostali poinformowani, kworum było, głosowało 236 posłów - proceduralne wszystko jest zgodnie z prawem

— podkreśliła.

Elżbieta Rafalska skomentowała również podróż lidera Nowoczesnej na Maderę.

Ryszard Petru swoimi ostatnimi wyczynami podaje w wątpliwość swoje przywództwo w Nowoczesnej

— przyznała minister.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>