Mocna wymiana zdań pomiędzy wiceministrem sprawiedliwości Patrykiem Jakim a Pawłem Kukizem.

Sprawa zaczęła się od wątków lokalnych, dotyczących włączenia Elektrowni Opole w granice miasta Opole. Na swoim profilu na Facebooku Patryk Jaki zarzucił Kukizowi, że staje po stronie mniejszości niemieckiej:

Przykra sprawa. Paweł Kukiz po stronie Mniejszości Niemieckiej.

Dziś razem z posłem Mniejszości Niemieckiej i innymi politykami MN do Dobrzenia przyjechał P.Kukiz, który opowiedział się za tym aby tereny z Elektrownią Opole pozostały na obszarach zarządzanych przez polityków Mniejszości Niemieckiej. Przykre. Przypomnijmy fakty:

— 1. Rozbudowa Elektrowni Opola to największa inwestycja energetyczna w tej części Europy. Ma zapewnić Polsce suwerenność energetyczną - również wobec Niemiec. Problem polega na tym, że Elektrownia leży na terenie gminy i powiatu zarządzanego od zawsze przez polityków Mniejszości Niemieckiej

— 2. Udało mi się przeforsować, że Elektrownia Opole z okolicami od 1 stycznia 2017 r. zostanie przyłączona do Opola. Co jest naturalne bo mieszkańcy Opola przecież płacą więcej na nią ze swoich podatków niż obywatele Dobrzenia. (Powiększenie Opola ma też szersze uzasadnienie o czym pisałem tu wielokrotnie).

— 3. Politycy Mniejszości Niemieckiej od lata prowadzą agresywną politykę wobec polskiego patriotyzmu. Wystarczy przypomnieć, że przyjeżdżali z Eriką Steinbach na Opolszczyznę, kwestionowali bohaterstwo Polaków podczas Powstań Śląskich, dodają niemieckie nazwy dworców PKP, ściągali Flagę Polską na naszych budynkach administracji albo nie włączyli syren podczas rocznicy Powstania Warszawskiego - bo akurat pili piwo.

— Często wielu znajomych pyta mnie dlaczego nie dołączę do Kukiza etc. Właśnie dlatego, że krzyczeć o polskim interesie narodowym to żadna sztuka, natomiast ludzi ocenia się po działaniu. Od roku jestem wulgarnie obrażany, idą na to potężne pieniądze czy akcje ulotkowe. Jednak mimo to konsekwentnie i wbrew przeciwnościom działam dla polskiego interesu narodowego i swojego regionu. Kukiz wybrał tani poklask i to jeszcze w niemieckim towarzystwie. Przykre.

Patryk jaki załączył jednocześnie link do informacji „Gazety Wyborczej”, dotyczący zignorowania rocznicy Powstania Warszawskiego podczas festynu mniejszości niemieckiej:

Na ten wpis Paweł Kukiz odpowiedział takim oto wpisem:

Panie Ministrze Jaki,

Po pierwsze przykrym jest wrzucanie do jednego wora (Mniejszości Niemieckiej) wszystkich mieszkańców podopolskich gmin. Chciałbym przypomnieć Panu, że przy ok. 90% frekwencji w referendum w sprawie przyłączenia części podopolskich gmin 97% opowiedziało się PRZECIW przyłączeniu do Miasta. Idąc Pańskim tokiem rozumowania należałoby stwierdzić, że jedynie ok 10% mieszkańców tych gmin to Polacy :-)

Po drugie – przykre jest, że dzieli Pan Obywateli RP ze względu na narodowość, pochodzenie. Czy Stowarzyszenie Romów również uważa Pan za zagrożenie? Albo Tatarów polskich?

Po trzecie – zaskoczył mnie Pan! Link do „Wyborczej” , na Pańskim profilu, jako „dowód w sprawie” ? :-) :-) :-)

Po czwarte – skoro już zostałem przez Pana wywołany do tablicy mam do Pana parę pytań:

Czy prawdą jest że:

— 1. Wspierał Pan (m.in. finansowo) swojego kolegę Arkadiusza Wiśniewskiego w kampanii prezydenckiej w mieście Opole?

— 2. Że Wiśniewski po zwycięstwie mianował Pańskiego Ojca wiceprezesem spółki Wodociągi i Kanalizacja a po objęciu przez Pana funkcji wiceministra Pański Ojciec został prezesem WiK?

— 3. Że Marcin Rol to Pański kolega, który po objęciu przez Pana funkcji ministerialnej dostał posadę członka rady nadzorczej spółki „Śląski Rynek Hurtowy”

— 4. Że Marcin Rol był Pańskim asystentem a funkcję wiceprezydenta Opola w dużej mierze zawdzięcza Panu? Że nie spełniał wymogów aby pełnić taką funkcję bo taki nominat musi mieć minimum 6 lat stażu pracy a Rol takowego nie posiadał?

— 5. że rodzina Pańskiej Żony brała udział w wykupywaniu gruntów na tzw. „słupy”?

— 6. Że Pański znajomy duński przedsiębiorca otrzymał od Miasta (Wiśniewskiego) 3-hektarową działkę w opolskiej specjalnej strefie ekonomicznej w zamian za obietnicę zatrudnienia 30 osób zaś inna firma, gwarantująca zatrudnienie 250 osobom została odprawiona „z kwitkiem”?

— 7. Czy znane są Panu załączone w moim wpisie dokumenty? Sprawa dotyczy Opola ulicy Ozimskiej 19 i polega na sfałszowaniu dokumentów do dysponowania prawem własności do budynku i wyłudzeniem 4 milionów Z funduszy unijnych a dokument został złożony w OCRG w Opolu za czasów rządu PO kiedy wice prezydentem był Wiśniewski. Czy prawdą jest, że wniosek o 4 milionową dotację (o której w pismach mowa) pisała żona prezydenta Wiśniewskiego? Jeśli tak to czy posiadał Pan o tym wiedzę a jeśli tak, to jakie w związku z tym poczynił Pan działania?

Patryk Jaki błyskawicznie odniósł się do postawionych mu zarzutów:

W nawiązaniu do posta Pawła Kukiza informuję:

— 1. Wspierałem kampanie Wiśniewskiego co nie było tajne sam o tym informowałem. Trudno abym nie wspierał komitetu, który współtworzyłem. Absurdalny zarzut.

— 2. Mój Ojciec wrócił na miejsce pracy, w którym był zanim zająłem się polityką. Został zwolniony ze względów politycznych - co po latach przyznał b. Prezydent Opola. Odgrzewany kotlet na zasadzie rzucanie błotem.

— 3. Marcin Rol - zdobył mandat w wyborach. Potem awansował - co również nie było ukrywane. Dziś myśle, że uczciwie można go rozliczyć z pracy. Jesteśmy na to gotowi.

— 4. Wszystkie kolejne zarzuty są wyssane z palca i opisane przez lewicowy biuletyn ludzi od Urbana. Nie ma na to pół dowodu - sprawa z mojego powództwa jest w Sądzie Okręgowym. Każdy kto będzie powtarzał te brednie będzie pozywany. Gwarantuje nie odpuszczę. Są jakieś granice.

Podkreślam, że nigdy nie chciałem zwarcia z P.Kukizem. Zawsze byłem przekonany, że wrogów mamy gdzie indziej. Wielokrotnie sam prosiłem go go o spotkanie, aby wytłumaczyć o co chodzi z powiększeniem Opola. Przez rok nie znalazł ani 1 minuty dla mnie - za to dla Mniejszości Niemieckiej znalazł cały dzień.

I tak sobie myślę, że ta pyskówka ma swoje dobre strony bo teraz każdy wie - kto po czyjej stronie stoi:

— 1. Kukiz i PO chcą mniejszego Opola i aby Elektrownia, która ma Polskę uniezależnić od Niemiec była na terenie w którym rządzi … Mniejszość Niemiecka. Ja chcę, aby Elektrownia była w Opolu.

— 2. Kukiz nie widzi nic złego w popieraniu Mniejszości Niemieckiej, która walczy od lat z polskim patriotyzmem i porównuje ją do …Tatarów. Ja wprost przeciwnie. Chce aby Polska miała symetryczne relacje z Niemcami. Nie powinniśmy mieć żadnych kompleksów.

P.Kukiz pojechał w ciągu ponad rocznego sporu raz w jedno miejsce, wysłuchał 1 strony i udaje, że zna temat. Nie chciało mu się weryfikować i myli podstawowe fakty takie jak:

A) Mówi coś o 90% frekwencji w referendum. Tymczasem nie było tam żadnego referendum.

B) Mówi, że nie było tam prezydenta - mimo, że był.

C) Mówi o bierności Wojewody. Tymczasem on z własnej inicjatywy organizował konsultacje.

Po prostu masakra jak na osobę, która chce być poważnym politykiem.

Ja w porównaniu do Pawła wiem co to znaczy twarda walka o polskie interesy z Niemcami. Na przykładzie ECO i projektu Wielkiego Opola - widziałem co potrafią robić w obronie własnych interesów Niemcy. Każdy kto codziennie (nie jak Paweł z doskoku) obserwował te walki wie, że nie cofnęli się przed najradykalniejszymi rozwiązaniami. Wiele osób chciało się wycofać w połowie drogi po silnych protestach. Jednak się nie poddałem z A.Wiśniewskim i obie walki zakończyły się sukcesem - dlatego, że wiem co to znaczy obrona polskich interesów nie tylko w gadaniu - ale w działaniu.

Szkoda, że P.Kukiz jest tylko tam, gdzie można łatwo obrzucić kogoś błotem. O głośne sprawy naprawdę skrzywdzonych i słabych ludzi (nie silnych jak Mniejszość Niemiecka) o które walczyłem - nigdy mnie nawet nie zapytał.

Z jednym wypada się zgodzić: polityków powinno oceniać się po czynach, a nie po słowach.

Skaj