W tej chwili logika naszej historii pokazuje, że na pewno drugim kozłem ofiarnym będzie pani Gospodarczyk. To absolutnie nie dziwi w momencie, kiedy chce się chronić taką figurę, jaką jest pan Paszyński. Ale prędzej czy później dobierzemy się do sprawy
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Robert Krool, prezes Fundacji LifeSkills.
wPolityce.pl: Elżbieta Podkońska, naczelnik Wydziału Oświaty i Wychowania dzielnicy Ochota m.st. Warszawy, która wraz z innymi urzędnikami blokowała funkcjonowanie Liceum LifeSkills, straciła pracę. To wynik medialnego nagłośnienia sprawy?
Robert Krool: O tym, że pani Podkońska rozstała się z urzędem dowiedzieliśmy się w połowie grudnia. Odezwał się do nowy naczelnik, który ku naszej radości i zaskoczeniu potwierdził, że mamy prawo do dotacji i systemu ODPN. W tym momencie dopiero zreflektowaliśmy się, że pani Podkońskiej, która nam to uniemożliwiała, już tam nie ma. Jednocześnie odezwał się do nas dyrektor Raczyński z Zespołu Szkół Hoffmanowej z informacją, że nie przedłuży już umowy z British College Warsaw i zaproponował nam od 1 stycznia umowę komercyjną na wszystkie pomieszczenia, które były wokół nas. Obowiązuje ona do końca sierpnia bo pan dyrektor odchodzi na emeryturę, ale podpisaliśmy ją z wielką radością. Podejrzewamy, że Podkońska została „odstrzelona” jako tzw. kozioł ofiarny. Co istotne wreszcie raczyła się także odezwać pani Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Zareagowała na wasze pisma?
Odpisała do przewodniczącej Rady Miasta, że sprawę kieruje do pani Gospodarczyk, do Wydziału Edukacji. To było tydzień przed Świętami. Dała 7 dni, żeby pani Gospodarczyk ustosunkowała się do sprawy. Wszystko, co ona w tutaj odsłoni będzie przedmiotem kontroli. Równoległe wojewoda wszczął własną kontrolę. Kolejna rzecz, która nas mile zaskoczyła, aczkolwiek jest w tym pewnie jakiś aspekt polityki, że radna PO Jolanta Kasztelan także zbulwersowała się naszą sprawą i złożyła interpelację. Ona zna się i jest na „ty” z wiceprezydentem Warszawy Włodzimierzem Paszyńskim i wprost go zapytała, gdzie jest napisane, że w publicznym budynku, w którym mieści się publiczna szkoła nie może być szkoły niepublicznej. Przyznał jej, że nigdzie. My także zdajemy sobie z tego sprawę, że w żadnej ustawie nie jest to napisane i jest to bzdura wyssana z palca przez samego pana Paszyńskiego.
Nie przeszkodziło mu to jednak, by blokował wasze działania.
Dokładnie. Zastanawialiśmy się, co on chroni, jego zachowanie przypomina bowiem bardziej zachowanie rywala, konkurencji, a nie urzędnika. W tej chwili logika naszej historii pokazuje, że na pewno drugim kozłem ofiarnym będzie pani Gospodarczyk. To absolutnie nie dziwi w momencie, kiedy chce się chronić taką figurę, jaką jest pan Paszyński. Ale prędzej czy później dobierzemy się do sprawy. Prokuratura krajowa objęła całą nasza sprawę pewnego rodzaju monitorowaniem, a okręgówka przekazała to do regionalnej. Sądzimy, że na przełomie stycznia będą pierwsze tego reperkusje. Na pewno panu Paszyńskiemu nie odpuścimy tej historii, bo ona jest nie tylko naganna, ale jest „kejsem” edukacyjnym i my tę edukację z nim dokończymy na sali sądowej.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W tej chwili logika naszej historii pokazuje, że na pewno drugim kozłem ofiarnym będzie pani Gospodarczyk. To absolutnie nie dziwi w momencie, kiedy chce się chronić taką figurę, jaką jest pan Paszyński. Ale prędzej czy później dobierzemy się do sprawy
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Robert Krool, prezes Fundacji LifeSkills.
wPolityce.pl: Elżbieta Podkońska, naczelnik Wydziału Oświaty i Wychowania dzielnicy Ochota m.st. Warszawy, która wraz z innymi urzędnikami blokowała funkcjonowanie Liceum LifeSkills, straciła pracę. To wynik medialnego nagłośnienia sprawy?
Robert Krool: O tym, że pani Podkońska rozstała się z urzędem dowiedzieliśmy się w połowie grudnia. Odezwał się do nowy naczelnik, który ku naszej radości i zaskoczeniu potwierdził, że mamy prawo do dotacji i systemu ODPN. W tym momencie dopiero zreflektowaliśmy się, że pani Podkońskiej, która nam to uniemożliwiała, już tam nie ma. Jednocześnie odezwał się do nas dyrektor Raczyński z Zespołu Szkół Hoffmanowej z informacją, że nie przedłuży już umowy z British College Warsaw i zaproponował nam od 1 stycznia umowę komercyjną na wszystkie pomieszczenia, które były wokół nas. Obowiązuje ona do końca sierpnia bo pan dyrektor odchodzi na emeryturę, ale podpisaliśmy ją z wielką radością. Podejrzewamy, że Podkońska została „odstrzelona” jako tzw. kozioł ofiarny. Co istotne wreszcie raczyła się także odezwać pani Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Zareagowała na wasze pisma?
Odpisała do przewodniczącej Rady Miasta, że sprawę kieruje do pani Gospodarczyk, do Wydziału Edukacji. To było tydzień przed Świętami. Dała 7 dni, żeby pani Gospodarczyk ustosunkowała się do sprawy. Wszystko, co ona w tutaj odsłoni będzie przedmiotem kontroli. Równoległe wojewoda wszczął własną kontrolę. Kolejna rzecz, która nas mile zaskoczyła, aczkolwiek jest w tym pewnie jakiś aspekt polityki, że radna PO Jolanta Kasztelan także zbulwersowała się naszą sprawą i złożyła interpelację. Ona zna się i jest na „ty” z wiceprezydentem Warszawy Włodzimierzem Paszyńskim i wprost go zapytała, gdzie jest napisane, że w publicznym budynku, w którym mieści się publiczna szkoła nie może być szkoły niepublicznej. Przyznał jej, że nigdzie. My także zdajemy sobie z tego sprawę, że w żadnej ustawie nie jest to napisane i jest to bzdura wyssana z palca przez samego pana Paszyńskiego.
Nie przeszkodziło mu to jednak, by blokował wasze działania.
Dokładnie. Zastanawialiśmy się, co on chroni, jego zachowanie przypomina bowiem bardziej zachowanie rywala, konkurencji, a nie urzędnika. W tej chwili logika naszej historii pokazuje, że na pewno drugim kozłem ofiarnym będzie pani Gospodarczyk. To absolutnie nie dziwi w momencie, kiedy chce się chronić taką figurę, jaką jest pan Paszyński. Ale prędzej czy później dobierzemy się do sprawy. Prokuratura krajowa objęła całą nasza sprawę pewnego rodzaju monitorowaniem, a okręgówka przekazała to do regionalnej. Sądzimy, że na przełomie stycznia będą pierwsze tego reperkusje. Na pewno panu Paszyńskiemu nie odpuścimy tej historii, bo ona jest nie tylko naganna, ale jest „kejsem” edukacyjnym i my tę edukację z nim dokończymy na sali sądowej.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/321366-po-publikacjach-wpolitycepl-o-liceum-lifeskills-spadaja-glowy-w-stolecznym-ratuszu-krool-podkonska-zostala-odstrzelona-jako-tzw-koziol-ofiarny