I tu zamarłem, jakiej zbrodni, może coś znów przeoczyłem? Niestety, wyjaśnienie nie padło. Jedynie „kryminalna” Swoboda wyjaśniła aktorowi Kowalewskiemum, czego nie wiedział, że prezydent jest prawnikiem. Na to pan Krzysztof ze zdziwieniem:
Naprawdę? Wie pani, miałem kiedyś znajomego, który skończył trzy fakultety. Z papierami. A był kompletnym idiotą
— dopowiedział. Daruję sobie dalsze cytaty tej rozmowy. Na koniec przepytywany-zintrumentalizowany wyłuszczył, dlaczego nie uczestniczy w protestach przeciw tej pisowskiej „sekcie” na marszach KOD-u. Ma „kłopoty z nogą”, a poza tym:
W dawnych czasach Solidarności na uniwersytecie osobiście spiepłem przed pałami, więc swoje zaliczyłem*
— usprawiedliwił się w ostatnim zdaniu.
Prawda, kiedyś tłukli protestujących pałami nie patrząc po czym, także po głowach. Niektórzy stracili życie, inni zdrowie…, że teraz nie leją? O cholera!, na szczęście Kowalewski o tym nie wie, bo ma kłopoty z nogą i nie tylko…
Aby dowalić PiS każda okazja jest dobra. Święta na przykład, jak te, które właśnie obchodzimy, a i weekend przy okazji… „Reporterka kryminalna” Swoboda wie, jacy mogą być przydatni dla sprawy i jak takich wykorzystać. Sam papież zrecenzował jej twórcze zaangażowanie: „Jezus, Maria…!”, koniec cytatu. Szopka w Sejmie, szopka w gazecie… - cóż, zdrowia życzę, skoro na rozum za późno. Wesołych świąt…!
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
I tu zamarłem, jakiej zbrodni, może coś znów przeoczyłem? Niestety, wyjaśnienie nie padło. Jedynie „kryminalna” Swoboda wyjaśniła aktorowi Kowalewskiemum, czego nie wiedział, że prezydent jest prawnikiem. Na to pan Krzysztof ze zdziwieniem:
Naprawdę? Wie pani, miałem kiedyś znajomego, który skończył trzy fakultety. Z papierami. A był kompletnym idiotą
— dopowiedział. Daruję sobie dalsze cytaty tej rozmowy. Na koniec przepytywany-zintrumentalizowany wyłuszczył, dlaczego nie uczestniczy w protestach przeciw tej pisowskiej „sekcie” na marszach KOD-u. Ma „kłopoty z nogą”, a poza tym:
W dawnych czasach Solidarności na uniwersytecie osobiście spiepłem przed pałami, więc swoje zaliczyłem*
— usprawiedliwił się w ostatnim zdaniu.
Prawda, kiedyś tłukli protestujących pałami nie patrząc po czym, także po głowach. Niektórzy stracili życie, inni zdrowie…, że teraz nie leją? O cholera!, na szczęście Kowalewski o tym nie wie, bo ma kłopoty z nogą i nie tylko…
Aby dowalić PiS każda okazja jest dobra. Święta na przykład, jak te, które właśnie obchodzimy, a i weekend przy okazji… „Reporterka kryminalna” Swoboda wie, jacy mogą być przydatni dla sprawy i jak takich wykorzystać. Sam papież zrecenzował jej twórcze zaangażowanie: „Jezus, Maria…!”, koniec cytatu. Szopka w Sejmie, szopka w gazecie… - cóż, zdrowia życzę, skoro na rozum za późno. Wesołych świąt…!
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/320961-swiateczne-hocki-klocki-kowalewskiego-o-prezydencie-idiocie-bandyckiej-wladzy-w-polsce-zbrodniarzu-z-pis-i-wkurnej-gazecie-wyborczej?strona=2