Za wielki kontrakt budowlany z dużym miastem w Polsce trzeba często zapłacić nawet 10–15 proc. wartości całego kontraktu. To tzw. łapówka hybrydowa. Nie wręcza się takiej kwoty jednorazowo. O przelewie też nie ma mowy. To taka „szkatułkowa konstrukcja łapówkarska”
—mówi w rozmowie z tygodnikiem „wSieci” oficer Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Redaktor Wojciech Biedroń dopytywał o trendy łapówkarskie.
Oficer CBA nie pozostawia złudzeń… koperta z pieniędzmi już nie funkcjonuje. Zastąpiła ją reklamówka.
Kilka lat temu spotkałem się z sytuacją, w której dawano pieniądze w pokaźnej reklamówce lub papierowej torbie z jednego z hipermarketów. Chodziło o nieruchomość, którą zainteresowany był pewien biznesmen. Pieniądze trafiały do urzędnika, który zajmował się decyzjami administracyjnymi dotyczącymi gruntów
—przypomina.
Inaczej wygląda kwestia łapówek rzędu kilkuset tysięczy, a nawet kilku milionów.
Urzędnik, a raczej grupa urzędników, którzy zdecydują się przyjąć takie pieniądze, otrzymują np. zapewnienie, że po kilku latach ich krewni lub „słupy” zajmą intratne posady w danej firmie. I nie tylko. Spółka płaci za drogą szkołę dziecka urzędnika, organizuje mu „szkolenie” swoich pracowników lub np. członków zarządu spółki za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Takich szkoleń przygotowuje się cztery lub pięć. Do tego gigantyczna zniżka na dobry samochód lub „zakupy” w sklepie z drogim sprzętem elektronicznym. Delikwent płaci tylko promil za takie gadżety. Resztę uiszcza „płatnik”, np. przy okazji normalnej transakcji za miesiąc lub dwa
—tłumaczy.
Jak dowiaduje się Biedroń, łapówka może również przyjąć formę remontu mieszkania, operacji plastycznej, czy ekskluzywnych wakacji.
W branży budowlanej to norma. Udowodniła to Anna H., była szefowa rzeszowskiej prokuratury, która też miała przyjmować łapówki w postaci prac budowlanych. (…) Modne są też luksusowe sauny, siłownie, stanowiska na grille. Można sobie zamówić niewielki kort tenisowy, a nawet boisko piłkarskie lub do koszykówki. (…) Modną łapówką jest np. egzotyczny urlop w najdroższym spa. Taka tygodniowa wizyta w hotelu z zabiegami pielęgnacyjnymi, prywatnym trenerem fitness i dietetykami na usługach może mieć wartość 10 tys. zł i powyżej. Na tego typu pokusy łapią się przede wszystkim kobiety. Często podsyła im się atrakcyjną ofertę przez podstawionego szefa hotelu lub właściciela spa
—wyjaśnia.
Oficer CBA zaznaczył, że łapówkarze używają kodów, które jedynie wzmagają wszelkie przypuszczenia.
Używa się kodów. Kwoty określa się np. numeracją butów lub rozmiarem kół do samochodu. Spotkałem się też z całym systemem szyfrów, które obie strony precyzyjnie ustalają wcześniej. Paradoksalnie używanie kodów tylko wzbudza podejrzenia śledczych i wskazuje na to, że ktoś ma coś na sumieniu. Kody często są bardzo śmieszne i łatwe do rozszyfrowania. Inteligencja często sięga do literatury, technicy do matematyki itd.
—tłumaczy.
Więcej o trendach w łapówkarskich w nowym świątecznym wydaniu tygodnika „wSieci”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/320740-w-nowym-numerze-wsieci-o-lapowkach-i-korupcji-po-polsku-oficer-cba-zdradza-trendy-lapowkarskie-remonty-mieszkan-i-operacje-plastyczne-zastapily-koperty
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.