Od momentu ogłoszenia kończy się zatem dyskusja na temat mocy wiążącej danego aktu prawnego lub orzeczenia TK. Tak jak stanowi art. 190 ust. 3 Konstytucji, wyrok TK w momencie ogłoszenia staje się powszechnie obowiązujący i ostateczny. Sędziowie lub urzędnicy, niezależnie od ich prywatnych poglądów na temat prawidłowości procedury lub składu, muszą mu w tym momencie się podporządkować.
Należy podkreślić, że wyrokiem TK w pełnym tego słowa znaczeniu jest jedynie jego sentencja, zaś uzasadnienie przedstawia tylko motywy składu orzekającego. Uzasadnienie nie wywołuje skutków prawnych i nie podlega ogłoszeniu w dzienniku urzędowym. Nie można, tak jak to robił wielokrotnie Andrzej Rzepliński, powoływać się na uzasadnienie do wyroku TK, przedstawiając to tak, jakbyśmy mieli do czynienia z sentencją. Wbrew twierdzeniom byłego prezesa TK, Trybunał nigdy nie wydał wyroku dotyczącego prawidłowości wyboru któregokolwiek z sędziów konstytucyjnych.
Nawołując do „bojkotu” orzeczeń TK politycy-sędziowie chcąc być konsekwentnymi w swoich poglądach powinni raczej wzywać do ignorowania niektórych wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jeśli bowiem orzekający w NSA prof. Roman Hauser jest, jak oni bezpodstawnie twierdzą, sędzią Trybunału Konstytucyjnego, to wszystkie wyroki NSA wydane w ciągu ostatniego roku z jego udziałem są nieważne. Prawo zakazuje bowiem łączenia funkcji sędziego TK i sędziego NSA.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Od momentu ogłoszenia kończy się zatem dyskusja na temat mocy wiążącej danego aktu prawnego lub orzeczenia TK. Tak jak stanowi art. 190 ust. 3 Konstytucji, wyrok TK w momencie ogłoszenia staje się powszechnie obowiązujący i ostateczny. Sędziowie lub urzędnicy, niezależnie od ich prywatnych poglądów na temat prawidłowości procedury lub składu, muszą mu w tym momencie się podporządkować.
Należy podkreślić, że wyrokiem TK w pełnym tego słowa znaczeniu jest jedynie jego sentencja, zaś uzasadnienie przedstawia tylko motywy składu orzekającego. Uzasadnienie nie wywołuje skutków prawnych i nie podlega ogłoszeniu w dzienniku urzędowym. Nie można, tak jak to robił wielokrotnie Andrzej Rzepliński, powoływać się na uzasadnienie do wyroku TK, przedstawiając to tak, jakbyśmy mieli do czynienia z sentencją. Wbrew twierdzeniom byłego prezesa TK, Trybunał nigdy nie wydał wyroku dotyczącego prawidłowości wyboru któregokolwiek z sędziów konstytucyjnych.
Nawołując do „bojkotu” orzeczeń TK politycy-sędziowie chcąc być konsekwentnymi w swoich poglądach powinni raczej wzywać do ignorowania niektórych wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jeśli bowiem orzekający w NSA prof. Roman Hauser jest, jak oni bezpodstawnie twierdzą, sędzią Trybunału Konstytucyjnego, to wszystkie wyroki NSA wydane w ciągu ostatniego roku z jego udziałem są nieważne. Prawo zakazuje bowiem łączenia funkcji sędziego TK i sędziego NSA.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/320699-sedziowie-bezprawnie-wzywajacy-do-bojkotu-orzeczen-tk-tym-samym-odbieraja-moc-prawna-wyrokom-nsa?strona=2