Przypomina mi się w tym momencie historia mojego kolegi, który przez lata pracował w jednej z regionalnych rozgłośni Polskiego Radia. Przy jednej ze „zmian” został zwolniony. Nie mógł się z tym pogodzić, sięgnął więc po środki ostateczne. Zainstalował się w samochodzie przed budynkiem rozgłośni, oflagował i rozpoczął głodówkę. Przyznacie Państwo, że to forma dosyć spektakularna. Głodował przez kilka tygodni, codziennie. Do godziny 15tej, a potem szedł na obiad.
Posłowie w Sejmie na głodówkę jeszcze się nie zdecydowali, ale okupacja jest. Rotacyjna. Jacek Żakowski mówił w radiu TOK FM, że przydałaby się Agnieszka Holland, żeby jakoś teraz to zarzewie konfliktu podreżyserować. Mnie się jednak wydaje, że to robota dla Woody’ego Allena, żeby już rytualnie pana Stanisława Barei nie przywoływać.
Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!
CZYTAJ TAKŻE:Żakowski podjudza Holland: „Może pani mogłaby pod reżyserować to zarzewie?”. Nie przestał myśleć o polskim Hamasie?
Z pamiętnika młodej działaczki Polskiej Zjednoczonej Opozycji Robotniczej…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Przypomina mi się w tym momencie historia mojego kolegi, który przez lata pracował w jednej z regionalnych rozgłośni Polskiego Radia. Przy jednej ze „zmian” został zwolniony. Nie mógł się z tym pogodzić, sięgnął więc po środki ostateczne. Zainstalował się w samochodzie przed budynkiem rozgłośni, oflagował i rozpoczął głodówkę. Przyznacie Państwo, że to forma dosyć spektakularna. Głodował przez kilka tygodni, codziennie. Do godziny 15tej, a potem szedł na obiad.
Posłowie w Sejmie na głodówkę jeszcze się nie zdecydowali, ale okupacja jest. Rotacyjna. Jacek Żakowski mówił w radiu TOK FM, że przydałaby się Agnieszka Holland, żeby jakoś teraz to zarzewie konfliktu podreżyserować. Mnie się jednak wydaje, że to robota dla Woody’ego Allena, żeby już rytualnie pana Stanisława Barei nie przywoływać.
Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!
CZYTAJ TAKŻE:Żakowski podjudza Holland: „Może pani mogłaby pod reżyserować to zarzewie?”. Nie przestał myśleć o polskim Hamasie?
Z pamiętnika młodej działaczki Polskiej Zjednoczonej Opozycji Robotniczej…
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/320690-bohaterskie-trwanie-opozycji-na-sali-plenarnej-nikogo-juz-nie-interesuje-sorry-taki-mamy-czas?strona=2