Nie trzeba było czekać długo na efekty. Zachęceni bojówkarze brutalnie zaatakowali posłankę PiS prof. Krystynę Pawłowicz, gdy w środku nocy próbowała opuścić Sejm. By sprowokować policję atakowano samochody polityków PiS i obrzucano ich wulgarnymi przekleństwami. Bojówkarze zostali za swoje dzieło wielokrotnie czule pochwaleni przez polityków opozycji. Pochwał nie szczędził nawet Bronisław Komorowski, który niczym damski bokser, czuł satysfakcję ze zlinczowania prof. Krystyny Pawłowicz przez agresorów.
Późniejsze ataki - na prezesa PiS, któremu próbowano uniemożliwić odwiedzenie grobu brata na Wawelu oraz brutalna agresja wobec minister edukacji – pokazują, że to nie koniec. Opozycja podsyca rozłamy, sieje niepokój i utwierdza część społeczeństwa w poczuciu nienawiści. Czy jest szansa na pokój? Stefan Niesiołowski mówi bez przerwy o rozlewie krwi. Jego koledzy z opozycji są w swoich wypowiedziach nieco bardziej zachowawczy, ale wszyscy zgadzają się w jednym – w pragnieniu odsunięcia od władzy Prawa i Sprawiedliwości. Totalna opozycja doskonale wie, że bunt jest jej jedyną siłą. Przez rok nie zdołali przedstawić ani jednej konstruktywnej propozycji, która w realny sposób wpłynęła na poprawę jakości życia obywateli lub przełożyła się na rozwój gospodarczy.
W najnowszym „wSieci”: „Kto sieje wiatr…” - Marek Pyza i Marcin Wikło o tym co dzieli Polaków. To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie trzeba było czekać długo na efekty. Zachęceni bojówkarze brutalnie zaatakowali posłankę PiS prof. Krystynę Pawłowicz, gdy w środku nocy próbowała opuścić Sejm. By sprowokować policję atakowano samochody polityków PiS i obrzucano ich wulgarnymi przekleństwami. Bojówkarze zostali za swoje dzieło wielokrotnie czule pochwaleni przez polityków opozycji. Pochwał nie szczędził nawet Bronisław Komorowski, który niczym damski bokser, czuł satysfakcję ze zlinczowania prof. Krystyny Pawłowicz przez agresorów.
Późniejsze ataki - na prezesa PiS, któremu próbowano uniemożliwić odwiedzenie grobu brata na Wawelu oraz brutalna agresja wobec minister edukacji – pokazują, że to nie koniec. Opozycja podsyca rozłamy, sieje niepokój i utwierdza część społeczeństwa w poczuciu nienawiści. Czy jest szansa na pokój? Stefan Niesiołowski mówi bez przerwy o rozlewie krwi. Jego koledzy z opozycji są w swoich wypowiedziach nieco bardziej zachowawczy, ale wszyscy zgadzają się w jednym – w pragnieniu odsunięcia od władzy Prawa i Sprawiedliwości. Totalna opozycja doskonale wie, że bunt jest jej jedyną siłą. Przez rok nie zdołali przedstawić ani jednej konstruktywnej propozycji, która w realny sposób wpłynęła na poprawę jakości życia obywateli lub przełożyła się na rozwój gospodarczy.
W najnowszym „wSieci”: „Kto sieje wiatr…” - Marek Pyza i Marcin Wikło o tym co dzieli Polaków. To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/320448-paranoja-niesiolowskiego-przeniosla-sie-na-reszte-czekaja-az-kaczynski-zacznie-strzelac-do-ludzi-jedyna-sila-opozycji-jest-agresywny-bunt?strona=2