Portal wPolityce.pl dotarł do informacji, z których wynika, że z Trybunału Konstytucyjnego zniknąć miał pozew (wraz z dokumentacją) byłego już prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego, w którym Rzepliński domagał się prze się przed sądem wstrzymania się od wykonywania czynności sędziego TK wobec sędziów Muszyńskiego, Ciocha i Morawskiego. Wśród pozwanych znalazł się też prezydent Andrzej Duda, który całą trójkę powołał. Rzepliński przez rok odmawiał trzem sędziom możliwości orzekania w sprawach przed TK.
Sędzia Julia Przyłębska, która dziś objęła funkcję p.o. prezesa Trybunału Konstytucyjnego miała poprosić sędziego Biernata, którego prezes Rzepliński wybrał sobie na swojego następcę, o wydanie tych dokumentów już dzisiaj, w trakcie spotkania z sędziami i administracją TK.
Sędzia Biernat miał stwierdzić, że nie wie gdzie znajduje się pozew oraz reszta dokumentów, dotycząca tej sprawy.
– mówi nam jeden z pracowników TK.
CZYTAJ RÓWNIEŻ;Dobra zmiana w TK. Sędziowie Muszyński, Morawski i Cioch zostali po roku w pełni włączeni do składu orzekającego
Jak informował już Stanisław Janecki w portalu wPolityce.pl, w pozwie wniesionym w imieniu Andrzeja Rzeplińskiego przez gdańską kancelarię Nowosielski i Partnerzy chodziło o „udzielenie zabezpieczenia” poprzez nakazanie sędziom Ciochowi, Morawskiemu i Muszyńskiemu „powstrzymania się od wykonywania czynności sędziego Trybunału Konstytucyjnego”, w tym od orzekania w TK - do czasu prawomocnego zakończenia postępowania o stwierdzenie nieważności oświadczenia o złożeniu ślubowania przed prezydentem RP. Powód wnosił też o nakazanie sędziom powstrzymania się od udziału w Zgromadzeniu Ogólnym Sędziów TK.
Prezesowi Rzeplińskiemu chodziło więc o uzyskanie na drodze cywilnej sądowego uzasadnienia dla swojej decyzji o odsuwaniu sędziów Ciocha, Morawskiego i Muszyńskiego od orzekania oraz uczestnictwa w Zgromadzeniu Ogólnym Sędziów TK. Czyli sąd miał usankcjonować jego decyzję o nieuznawaniu tych osób za sędziów TK. Ale sprawa „się rypła” na całej linii i zakończyła kompromitacją prezesa Rzeplińskiego jako prawnika. Sąd odrzucił bowiem pozew.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Portal wPolityce.pl dotarł do informacji, z których wynika, że z Trybunału Konstytucyjnego zniknąć miał pozew (wraz z dokumentacją) byłego już prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego, w którym Rzepliński domagał się prze się przed sądem wstrzymania się od wykonywania czynności sędziego TK wobec sędziów Muszyńskiego, Ciocha i Morawskiego. Wśród pozwanych znalazł się też prezydent Andrzej Duda, który całą trójkę powołał. Rzepliński przez rok odmawiał trzem sędziom możliwości orzekania w sprawach przed TK.
Sędzia Julia Przyłębska, która dziś objęła funkcję p.o. prezesa Trybunału Konstytucyjnego miała poprosić sędziego Biernata, którego prezes Rzepliński wybrał sobie na swojego następcę, o wydanie tych dokumentów już dzisiaj, w trakcie spotkania z sędziami i administracją TK.
Sędzia Biernat miał stwierdzić, że nie wie gdzie znajduje się pozew oraz reszta dokumentów, dotycząca tej sprawy.
– mówi nam jeden z pracowników TK.
CZYTAJ RÓWNIEŻ;Dobra zmiana w TK. Sędziowie Muszyński, Morawski i Cioch zostali po roku w pełni włączeni do składu orzekającego
Jak informował już Stanisław Janecki w portalu wPolityce.pl, w pozwie wniesionym w imieniu Andrzeja Rzeplińskiego przez gdańską kancelarię Nowosielski i Partnerzy chodziło o „udzielenie zabezpieczenia” poprzez nakazanie sędziom Ciochowi, Morawskiemu i Muszyńskiemu „powstrzymania się od wykonywania czynności sędziego Trybunału Konstytucyjnego”, w tym od orzekania w TK - do czasu prawomocnego zakończenia postępowania o stwierdzenie nieważności oświadczenia o złożeniu ślubowania przed prezydentem RP. Powód wnosił też o nakazanie sędziom powstrzymania się od udziału w Zgromadzeniu Ogólnym Sędziów TK.
Prezesowi Rzeplińskiemu chodziło więc o uzyskanie na drodze cywilnej sądowego uzasadnienia dla swojej decyzji o odsuwaniu sędziów Ciocha, Morawskiego i Muszyńskiego od orzekania oraz uczestnictwa w Zgromadzeniu Ogólnym Sędziów TK. Czyli sąd miał usankcjonować jego decyzję o nieuznawaniu tych osób za sędziów TK. Ale sprawa „się rypła” na całej linii i zakończyła kompromitacją prezesa Rzeplińskiego jako prawnika. Sąd odrzucił bowiem pozew.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/320288-nasz-news-razem-z-rzeplinskim-zniknely-dokumenty-z-trybunalu-konstytucyjnego-chodzi-min-o-pozew-przeciwko-sedziom-i-prezydentowi-dudzie?strona=1