Diduszko często też komentuje w programach publicystycznych obecną sytuację w kraju. Jej nazwisko często występuje w „Gazecie Wyborczej”. Znana jest z ataków na kościół i środowiska prawicowe.

Jeśli jednak nie Jezus z Nazaretu, to kto jest patronem kościoła tortur w imię sumienia? Stanowisko Episkopatu, uznające zwolnienie Chazana za element „kultury śmierci”, wprost wskazuje na Jana Pawła II. Tego samego papieża, który zakazywał używania prezerwatyw w ogarniętej epidemią AIDS Afryce, bezlitośnie żądał też od zgwałconych w czasie wojny bałkańskich kobiet rodzenia dzieci z gwałtów. Nie dziwi zatem, że to z jego imieniem na ustach Episkopat pcha tradycję uprzedmiotawiania kobiet w nowe rejony.

– pisała w „Krytyce politycznej”.

Jej radykalna działalność polityczna i społeczna idzie więc w parze z działaniami jej męża. Wojciech Diduszko podczas protestu przed Sejmem położył się na ziemi, niedaleko płonącej świecy dymnej i udawał rannego. Co ciekawe, wybrał dogodny dla siebie moment - poczekał, aż minie go policja. Zdjęcia z tego happeningu obiegły nie tylko polskie, ale także zagraniczne media. Najwyraźniej sięganie po prowokację, jako narzędzie w politycznej dyskusji to u Diduszków rodzinna tradycja.

Nie wszystkim ludziom podoba się to, co robi z Polską PiS. Ci ludzie mają prawo protestować i jako kanał telewizji publicznej jesteście zobowiązani do przedstawienia także ich punktu widzenia – bez okraszania tego sugestiami dyktowanymi przez szefa partii rządzącej.

– tak skomentowała rzekome manipulacje dotyczące jej męża sama Agata Diduszko-Zyglewska.

CZYTAJ TAKŻE:Prymitywna prowokacja KOD-u. Uczestnik pikiety przed Sejmem położył się na ziemię i udawał rannego. WIDEO

Lewicowa publicystka, która broni męża prowokatora i ma  duży wpływ na kulturę w stołecznym ratuszu to najlepszy przykład na to, jakie osoby z tzw. warszawskiej elity, firmują dziś działania opozycji i stoją w pierwszym rzędzie krytyków obecnej władzy.

WB