Powstała koncepcja scalenia redakcji zagranicznych w nową TVP Polonia. Chcemy by ta telewizja była odbierana również na Białorusi. Oczekują tego Polacy mieszkający w tym kraju. Jest również gotowość strony białoruskiej
– mówi Witold Waszczykowski w rozmowie z wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Panie ministrze, jak ustalił nasz portal, TV Biełsat ma stracić większość rządowej dotacji na funkcjonowanie. Czy to oznacza koniec tej stacji?
Witold Waszczykowski, ministrem spraw zagranicznych RP: To nie jest tylko kwestia Biełsatu. Powstała koncepcja reformy TVP Polonia i oddziaływania poprzez telewizję za granicę. Dotychczasowe funkcjonowanie tej stacji budzi poważne wątpliwości. Nie jest to kanał tak atrakcyjny jak być powinien. W rozmowach z prezesem Jackiem Kurskim zastanawialiśmy się nad reformą, stworzeniem stacji, która łączyłaby i rozrywkę, i publicystykę, która byłaby nowoczesną stacją dla Polaków, dla mówiących po polsku i tych, którzy chcą się naszego języka uczyć. Powstała koncepcja scalenia redakcji zagranicznych w nową TVP Polonia. Chcemy by ta telewizja była odbierana również na Białorusi. Oczekują tego Polacy mieszkający w tym kraju. Jest również gotowość strony białoruskiej, by umieścić TVP Polonia w systemy białoruskie, by mogła być odbierana w całym kraju. Uznaliśmy, że należy stworzyć jedną polską telewizję dla zagranicy, w ramach której istnieć będą różne redakcje pracujące również w obcych językach.
To kluczowa kwestia. Biełsat jest nadawany po białorusku i ma to znaczenie m.in. dla białoruskiej opozycji.
Niestety, tego znaczenia nie ma. Nie jest dopuszczony do ogólnokrajowego odbioru. Sytuacja jest podobna do tej w jakiej przez lata była Telewizja Trwam, której nie dopuszczano do multipleksu. Tyle, że ta telewizja nadawała w Polsce i pewnym kosztem, wysiłkiem można było załatwić sobie dostęp do niej. Ten koszt i wysiłek na Białorusi, by móc odbierać Biełsat, jest dużo większy. Ta telewizja była ostracyzowana, marginalizowana. Stacja ta jest nadawana jest od 10 lat i jej wpływ na rzeczywistość jest skromny. Alternatywą jest zdecydowanie się na to co proponują Białorusini, by zezwolić im na transmitowanie TVP Polonia na cały obszar Białorusi. Docierałaby również do kilkuset tysięcy Polaków, a i społeczeństwo białoruskie widziałoby jak wygląda życie w sąsiednim kraju. To też stanowiłoby pewną alternatywę polityczną.
Tylko, że Biełsat jest telewizją wprost opozycyjną wobec reżimu Łukaszenki. TVP Polonia taka już chyba być nie może?
Ale obraz wart jest tysiąca słów. I dlatego duże znaczenie będzie miało pokazywanie Białorusinom jak Polska wygląda po 27 latach od transformacji. Będą spoglądali na Polskę tak jak my za komuny patrzyliśmy na Zachód. W tej chwili zastanawiamy się nad nową koncepcją.
Decyzja jeszcze nie zapadła?
Będziemy musieli zdecydować o tym w najbliższych dniach, bo od stycznia musimy się zdecydować na coś nowego. Jeżeli dostaniemy potwierdzenie od strony białoruskiej, że będą nadawać TVP Polonia na znacznym obszarze kraju, to jest to bardzo kusząca propozycja. Mamy też w planie uruchomienie anglojęzycznego kanału przekazującego informacje z Europy Środkowo - Wschodniej.
Co z obecną redakcją Biełsatu i panią Agnieszką Romaszewską?
Redakcja białoruska nie zostanie zamknięta, a pani Romaszewska ma teraz ofertę pracy w TVP Polonia na wysokim stanowisku. Dziennikarze redakcji białoruskiej będą mieli możliwość dalszej pracy. Będą mogli kontynuować pracę nad portalem internetowym i tworzyć materiały dla TVP Polonia.
Możemy uspokoić białoruskich pracowników Biełsatu, że nie stracą pracy?
Tak. Wszystko oczywiście zależy od decyzji redakcji, ale z naszej strony wciąż będzie zapewniona dotacja.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Powstała koncepcja scalenia redakcji zagranicznych w nową TVP Polonia. Chcemy by ta telewizja była odbierana również na Białorusi. Oczekują tego Polacy mieszkający w tym kraju. Jest również gotowość strony białoruskiej
– mówi Witold Waszczykowski w rozmowie z wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Panie ministrze, jak ustalił nasz portal, TV Biełsat ma stracić większość rządowej dotacji na funkcjonowanie. Czy to oznacza koniec tej stacji?
Witold Waszczykowski, ministrem spraw zagranicznych RP: To nie jest tylko kwestia Biełsatu. Powstała koncepcja reformy TVP Polonia i oddziaływania poprzez telewizję za granicę. Dotychczasowe funkcjonowanie tej stacji budzi poważne wątpliwości. Nie jest to kanał tak atrakcyjny jak być powinien. W rozmowach z prezesem Jackiem Kurskim zastanawialiśmy się nad reformą, stworzeniem stacji, która łączyłaby i rozrywkę, i publicystykę, która byłaby nowoczesną stacją dla Polaków, dla mówiących po polsku i tych, którzy chcą się naszego języka uczyć. Powstała koncepcja scalenia redakcji zagranicznych w nową TVP Polonia. Chcemy by ta telewizja była odbierana również na Białorusi. Oczekują tego Polacy mieszkający w tym kraju. Jest również gotowość strony białoruskiej, by umieścić TVP Polonia w systemy białoruskie, by mogła być odbierana w całym kraju. Uznaliśmy, że należy stworzyć jedną polską telewizję dla zagranicy, w ramach której istnieć będą różne redakcje pracujące również w obcych językach.
To kluczowa kwestia. Biełsat jest nadawany po białorusku i ma to znaczenie m.in. dla białoruskiej opozycji.
Niestety, tego znaczenia nie ma. Nie jest dopuszczony do ogólnokrajowego odbioru. Sytuacja jest podobna do tej w jakiej przez lata była Telewizja Trwam, której nie dopuszczano do multipleksu. Tyle, że ta telewizja nadawała w Polsce i pewnym kosztem, wysiłkiem można było załatwić sobie dostęp do niej. Ten koszt i wysiłek na Białorusi, by móc odbierać Biełsat, jest dużo większy. Ta telewizja była ostracyzowana, marginalizowana. Stacja ta jest nadawana jest od 10 lat i jej wpływ na rzeczywistość jest skromny. Alternatywą jest zdecydowanie się na to co proponują Białorusini, by zezwolić im na transmitowanie TVP Polonia na cały obszar Białorusi. Docierałaby również do kilkuset tysięcy Polaków, a i społeczeństwo białoruskie widziałoby jak wygląda życie w sąsiednim kraju. To też stanowiłoby pewną alternatywę polityczną.
Tylko, że Biełsat jest telewizją wprost opozycyjną wobec reżimu Łukaszenki. TVP Polonia taka już chyba być nie może?
Ale obraz wart jest tysiąca słów. I dlatego duże znaczenie będzie miało pokazywanie Białorusinom jak Polska wygląda po 27 latach od transformacji. Będą spoglądali na Polskę tak jak my za komuny patrzyliśmy na Zachód. W tej chwili zastanawiamy się nad nową koncepcją.
Decyzja jeszcze nie zapadła?
Będziemy musieli zdecydować o tym w najbliższych dniach, bo od stycznia musimy się zdecydować na coś nowego. Jeżeli dostaniemy potwierdzenie od strony białoruskiej, że będą nadawać TVP Polonia na znacznym obszarze kraju, to jest to bardzo kusząca propozycja. Mamy też w planie uruchomienie anglojęzycznego kanału przekazującego informacje z Europy Środkowo - Wschodniej.
Co z obecną redakcją Biełsatu i panią Agnieszką Romaszewską?
Redakcja białoruska nie zostanie zamknięta, a pani Romaszewska ma teraz ofertę pracy w TVP Polonia na wysokim stanowisku. Dziennikarze redakcji białoruskiej będą mieli możliwość dalszej pracy. Będą mogli kontynuować pracę nad portalem internetowym i tworzyć materiały dla TVP Polonia.
Możemy uspokoić białoruskich pracowników Biełsatu, że nie stracą pracy?
Tak. Wszystko oczywiście zależy od decyzji redakcji, ale z naszej strony wciąż będzie zapewniona dotacja.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/319957-nasz-wywiad-waszczykowski-o-przyszlosci-bielsatu-powstala-koncepcja-scalenia-redakcji-zagranicznych-w-nowa-tvp-polonia