Patryk Jaki: Fotel marszałka Sejmu można przyjąć, ale w wyniku wyborów, a nie siłą! Trzaskowski: To żałosne!

Jak mówił Patryk Jaki w programie „Kawa na Ławę” (tvn24):

Widziałem służby za czasów Platformy w mediach. Widziałem przejmowanie „Rzeczpospolitej”, Sowę i Przyjaciół, inne rzeczy. Byłem tym oburzony, ale nie przyszłoby mi do głowy, by siłą przejąć fotel marszałka Sejmu. Najgorsze w tym było to, że posłowie opozycji od razu zaczęli robić sobie selfie. Zwrócił się do mnie poseł opozycji: pytał o konstytucję, demokrację? Nie, o ładowarkę do IPhone’a. Fotel marszałka Sejmu można przyjąć, ale w wyniku wyborów, a nie siłą

— powiedział Jaki.

Wiceminister sprawiedliwości przypomniał również zdjęcie z interwencji służb specjalnych w redakcji „Wprost”, gdzie wyrywano laptopa dziennikarzom.

Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej odpowiadała, że głosowanie nad ustawą budżetową zostało przeprowadzone w niedopuszczalny sposób. Eugeniusz Kłopotek z kolei dodawał:

Wykluczenie posła Szczerby było kompletnie nieuzasadnione. On miał tę swoją minutę, tę karteczkę położył obok mównicy, zwrócił się do marszałka: „Kochany Panie Marszałku…”, a on go wykluczył. Mam radę dla tego marszałka i następnych: jeżeli ustalamy: minuta dla każdego posła, to potem niech wyłącza guzik i tyle. Jak w Parlamencie Europejskim

— zaznaczył.

Rafał Trzaskowski z Platformy odpowiadał Patrykowi Jakiemu:

Jak zwykle, gdy PiS ma problem, to woła: „8 lat!”. To żałosne

— zaznaczył.

W ocenie Trzaskowskiego PiS zachowało się w piątek w Sejmue w sposób skandaliczne, ale wciąż ma szansę się zachować w sposób, który rozładuje emocje i konflikt.

Jeśli we wtorek będzie reasumpcja głosowania… Mamy prawo protestować. Nie dotknęliśmy laski marszałka, tego nie wolno robić. W momencie, gdy jest kneblowana opozycje, gdy łamie się regulamin, to co mamy robić? Mamy przejść do porządku dziennego?

— dodawał.

lw, tvn24