Od dawna ostrzegałem, że pobłażliwość tylko rozzuchwala złoczyńców, a ludzie z tzw. dzisiejszej opozycji są gotowi Polsce i Polakom zgotować najgorszy los, zniszczyć stabilność państwa i dotychczasowy spokój społeczny. Nie cofną się przed żadną niegodziwością i prowokacją, nawet tą fizyczną. Będą wzywać i nawoływać do konfliktów i rozruchów, z użyciem przemocy włącznie. A przecież istnieje Kodeks karny, a w nim artykuł 127, który już dawno powinien być zastosowany i który brzmi:
§ 1. Kto, mając na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje w porozumieniu z innymi osobami działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności. § 2. Kto czyni przygotowania do popełnienia przestępstwa określonego w § 1, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
To, co 16 grudnia 2016 r., w 35. rocznicę masakry w kopalni Wujek obserwowała cała Polska w wykonaniu posłów PO-PSL i Nowoczesnej, to efekt pobłażliwości i cackania się z aferzystami, tolerowania starych układów i sitw oraz nie podjęcia skutecznych rozliczeń wobec tych, którzy wyprzedali polski majątek narodowy za bezcen i zadłużyli nas na pokolenia. Oni nie chcą ani Polski silnej, ani demokratycznej, ani wybijającej się na suwerenność gospodarczą. Oni chcą wyłącznie powrotu do przysłowiowego koryta. Czas więc najwyższy na zdecydowane działania!
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Od dawna ostrzegałem, że pobłażliwość tylko rozzuchwala złoczyńców, a ludzie z tzw. dzisiejszej opozycji są gotowi Polsce i Polakom zgotować najgorszy los, zniszczyć stabilność państwa i dotychczasowy spokój społeczny. Nie cofną się przed żadną niegodziwością i prowokacją, nawet tą fizyczną. Będą wzywać i nawoływać do konfliktów i rozruchów, z użyciem przemocy włącznie. A przecież istnieje Kodeks karny, a w nim artykuł 127, który już dawno powinien być zastosowany i który brzmi:
§ 1. Kto, mając na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje w porozumieniu z innymi osobami działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności. § 2. Kto czyni przygotowania do popełnienia przestępstwa określonego w § 1, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
To, co 16 grudnia 2016 r., w 35. rocznicę masakry w kopalni Wujek obserwowała cała Polska w wykonaniu posłów PO-PSL i Nowoczesnej, to efekt pobłażliwości i cackania się z aferzystami, tolerowania starych układów i sitw oraz nie podjęcia skutecznych rozliczeń wobec tych, którzy wyprzedali polski majątek narodowy za bezcen i zadłużyli nas na pokolenia. Oni nie chcą ani Polski silnej, ani demokratycznej, ani wybijającej się na suwerenność gospodarczą. Oni chcą wyłącznie powrotu do przysłowiowego koryta. Czas więc najwyższy na zdecydowane działania!
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/319820-nowoczesny-zamach-stanu-nie-udal-sie-polityczni-terrorysci-przegrali?strona=2