Ktoś pana zaatakował?
Kiedy spotkałem się ze znajomymi i ludzie zobaczyli, że jestem posłem PiS, zareagowali na mnie gigantycznym wyciem. Stwierdziłem, że nie ma co generować emocji, odwróciłem się i odszedłem po krótkim czasie. Ludzie byli tak rozemocjonowani, że nie zdziwiłbym się, gdyby doszło do rękoczynów. Rozumiem to, bo ludzie są tylko ludźmi. W klubie również mamy koleżanki i kolegów o różnych temperamentach, myślę, że kilka osób będąc w mojej sytuacji, próbowałoby wejść w ostrzejszą polemikę, która mogłaby zakończyć się rękoczynami.
Not. ems.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ktoś pana zaatakował?
Kiedy spotkałem się ze znajomymi i ludzie zobaczyli, że jestem posłem PiS, zareagowali na mnie gigantycznym wyciem. Stwierdziłem, że nie ma co generować emocji, odwróciłem się i odszedłem po krótkim czasie. Ludzie byli tak rozemocjonowani, że nie zdziwiłbym się, gdyby doszło do rękoczynów. Rozumiem to, bo ludzie są tylko ludźmi. W klubie również mamy koleżanki i kolegów o różnych temperamentach, myślę, że kilka osób będąc w mojej sytuacji, próbowałoby wejść w ostrzejszą polemikę, która mogłaby zakończyć się rękoczynami.
Not. ems.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/319807-trzy-pytania-do-michala-dworczyka-opozycji-ewidentnie-zalezy-na-wywolaniu-otwartego-buntu-i-konfrontacji?strona=2