Poinformował, że zwróci się do liderów opozycji parlamentarnej i poza parlamentarnej o spotkanie, by - jak dodał - skoordynować aktywność w najbliższych dniach i wspólnie apelować, by 20 grudnia być razem.
Wszystkie aktywności musimy skoordynować, bo sprawa jest bardzo poważna. Polacy oczekują od opozycji dzisiaj i wspólnego działania i racjonalnych kroków. Dzisiaj najważniejsze jest to, co pokazaliśmy wczoraj: jesteśmy razem, byliśmy razem wczoraj w nocy, broniliśmy wolności mediów. Będziemy razem 20-go (…). Dziś przygotujemy scenariusz kolejnych kroków
— dodał Schetyna.
Sejm, obradując w piątek późnym wieczorem w Sali Kolumnowej, uchwalił m.in. przyszłoroczną ustawę budżetową. Wcześniej opozycja przez wiele godzin blokowała mównicę sejmową, uniemożliwiając prowadzenie obrad. W tej sytuacji marszałek Sejmu Marek Kuchciński podjął decyzję o przeniesieniu głosowań budżetowych do Sali Kolumnowej.
Politycy opozycji zarzucili PiS, że podczas głosowania w Sali Kolumnowej nie było kworum. Po głosowaniu marszałek Sejmu Marek Kuchciński poinformował, że w głosowaniu nad budżetem na 2017 rok udział wzięło 236 posłów, za jego uchwaleniem było 234, przeciw 2, nikt się nie wstrzymał.
Posłowie przyjęli też tzw. ustawę dezubekizacyjną. Zakłada ona m.in., że emerytury i renty byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie będą mogły być wyższe niż średnie świadczenia w ZUS. Opozycja nie wzięła udziału w głosowniach, a uchwalenie budżetu uznała za nielegalne. Impulsem piątkowych zdarzeń w Sejmie i przed nim były planowane zmiany w zasadach obecności dziennikarzy w parlamencie.
(PAP)/ems
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Poinformował, że zwróci się do liderów opozycji parlamentarnej i poza parlamentarnej o spotkanie, by - jak dodał - skoordynować aktywność w najbliższych dniach i wspólnie apelować, by 20 grudnia być razem.
Wszystkie aktywności musimy skoordynować, bo sprawa jest bardzo poważna. Polacy oczekują od opozycji dzisiaj i wspólnego działania i racjonalnych kroków. Dzisiaj najważniejsze jest to, co pokazaliśmy wczoraj: jesteśmy razem, byliśmy razem wczoraj w nocy, broniliśmy wolności mediów. Będziemy razem 20-go (…). Dziś przygotujemy scenariusz kolejnych kroków
— dodał Schetyna.
Sejm, obradując w piątek późnym wieczorem w Sali Kolumnowej, uchwalił m.in. przyszłoroczną ustawę budżetową. Wcześniej opozycja przez wiele godzin blokowała mównicę sejmową, uniemożliwiając prowadzenie obrad. W tej sytuacji marszałek Sejmu Marek Kuchciński podjął decyzję o przeniesieniu głosowań budżetowych do Sali Kolumnowej.
Politycy opozycji zarzucili PiS, że podczas głosowania w Sali Kolumnowej nie było kworum. Po głosowaniu marszałek Sejmu Marek Kuchciński poinformował, że w głosowaniu nad budżetem na 2017 rok udział wzięło 236 posłów, za jego uchwaleniem było 234, przeciw 2, nikt się nie wstrzymał.
Posłowie przyjęli też tzw. ustawę dezubekizacyjną. Zakłada ona m.in., że emerytury i renty byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie będą mogły być wyższe niż średnie świadczenia w ZUS. Opozycja nie wzięła udziału w głosowniach, a uchwalenie budżetu uznała za nielegalne. Impulsem piątkowych zdarzeń w Sejmie i przed nim były planowane zmiany w zasadach obecności dziennikarzy w parlamencie.
(PAP)/ems
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/319788-lider-po-straszy-pis-sadem-za-piatkowe-glosowania-az-tak-ich-boli-obnizenie-esbeckich-emerytur?strona=2