Petru z mównicy krytykuje reformę edukacji, w odpowiedzi słyszy okrzyki: "sześciu króli". WIDEO

Sejm przyjął w środę wieczorem ustawę reformującą oświatę w Polsce. Przed głosowaniem doszło do burzliwej dyskusji. Dużo emocji wywołało wejście na mównicę Ryszarda Petru, który zamierzał jednoznacznie skrytykować planowane w edukacji zmiany. W odpowiedzi usłyszał z sali okrzyki: „sześciu króli”.

Lider Nowoczesnej stwierdził, że ustawa likwidująca gimnazja i przywracająca system 8 lat szkoły podstawowej i 4 liceum to eksperyment na dzieciach.

Szanowni państwo, wprowadzacie tą ustawą chaos i bałagan w polskiej edukacji, przeprowadzacie eksperyment na naszych dzieciach

— zaczął krytykować Petru.

Jego wystąpienie szybko zostało przerwane okrzykami: „sześciu króli, sześciu króli” nawiązującymi do słynnej wpadki posła, który w ten sposób nazwał Objawienie Pańskie, czyli święto Trzech Króli.

Na prośbę Petu zareagował marszałek Sejmu Marek Kuchciński, który zwrócił się z prośbą do obecnych o spokój. Po chwili lider Nowoczesnej kontynuował swój wywód, stwierdzając, że omawiana ustawa jest bez sensu.

Zrzucacie załatwianie sprawy na samorządy. Ta ustawa jest nieprzygotowana, niepoliczona i jest bez sensu

— ocenił.

Następnie zadał minister Annie Zalewskiej pytanie m.in. o liczbę zwalnianych nauczycieli oraz o to, czy umie przyznać się do błędu.

Czy pani minister umie się wycofać, gdy brnie i widzi, że wszystko nie działa. Czy jak dzieci będą płakać, czy rodzice będą załamywać rękę (!), czy pani kiedykolwiek powie „pomyliłam się, przepraszam”?

— dopytywał się.

ZOBACZ TEŻ: Szkolony jak Petru. Lider Nowoczesnej przyznaje, że był 8 lat w podstawówce i potem 4 lata w gimnazjum i dał radę. WIDEO