KE mogłaby przejść do kolejnego, trzeciego etapu procedury, czyli uruchomienia artykułu 7 unijnego traktatu i wniosku do Rady UE o stwierdzenie zagrożenia dla praworządności w Polsce. Wniosek taki może zgłosić także Parlament Europejski. Artykuł 7 umożliwia w ostateczności nałożenie sankcji na kraj członkowski, w tym zawieszenie prawa głosu tego kraju. Wymaga to jednak jednomyślnego uznania przez przywódców państw unijnych (bez kraju, którego dotyczy problem), że zasady rządów prawa są naruszane.
Inne zdanie w tej kwestii mają europosłowie Platformy Obywatelskiej.
Są powody, by Parlament Europejski po raz kolejny zajmował się Polską, choć termin na taką debatę nie jest korzystny
—powiedział w środę Janusz Lewandowski (PO) na konferencji europosłów Platformy Obywatelskiej i PSL w europarlamencie w Strasburgu.
Pod tym względem Jarosław Kaczyński i wykonawcy jego poleceń są jak socjalistyczni przodownicy pracy w mnożeniu tych problemów, które są doskonale widoczne dla demokratycznego świata
—ocenił szef delegacji PO i PSL w europarlamencie.
Widać, jak sprytnym przywódcą jest Viktor Orban na tle Kaczyńskiego. Orban robi swoje, a Polska jest stale ulokowana na oślej ławce
—dodał.
Zdaniem PO niekorzystny jest jednak termin debaty i nawet jej odłożenie o jeden dzień, by nie wypadała w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, nie poprawia sytuacji.
Parlament Europejski jest w gorączce wyborczej, patrzy na Aleppo i powinien patrzeć na ulice Warszawy
—ocenił Lewandowski. Zapowiedział, że będzie dążyć do poprawy współpracy z liberałami i socjalistami w tej kwestii.
Każde narzędzie nadużywane stępia się i przestaje być tak użyteczne. A Polacy oczekują, że demokratyczny świat i Parlament Europejski nie pozostanie obojętny wobec tego, co się dzieje w Polsce
—powiedział Lewandowski. Jak ocenił, „nadużyć władzy w Polsce przybywa”.
Dziś przedmiotem troski jest sytuacja organizacji pozarządowych, wolność zgromadzeń. Można wytypować kolejne cele ataku PiS na społeczeństwo obywatelskie. My, jak zawsze, będziemy głosem milionów Polaków, którzy dobrze się czują w UE i dobrze rozumieją, jaką wartością jest UE dla naszego bezpieczeństwa i szans rozwojowych
—dodał.
PAP/mall
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
KE mogłaby przejść do kolejnego, trzeciego etapu procedury, czyli uruchomienia artykułu 7 unijnego traktatu i wniosku do Rady UE o stwierdzenie zagrożenia dla praworządności w Polsce. Wniosek taki może zgłosić także Parlament Europejski. Artykuł 7 umożliwia w ostateczności nałożenie sankcji na kraj członkowski, w tym zawieszenie prawa głosu tego kraju. Wymaga to jednak jednomyślnego uznania przez przywódców państw unijnych (bez kraju, którego dotyczy problem), że zasady rządów prawa są naruszane.
Inne zdanie w tej kwestii mają europosłowie Platformy Obywatelskiej.
Są powody, by Parlament Europejski po raz kolejny zajmował się Polską, choć termin na taką debatę nie jest korzystny
—powiedział w środę Janusz Lewandowski (PO) na konferencji europosłów Platformy Obywatelskiej i PSL w europarlamencie w Strasburgu.
Pod tym względem Jarosław Kaczyński i wykonawcy jego poleceń są jak socjalistyczni przodownicy pracy w mnożeniu tych problemów, które są doskonale widoczne dla demokratycznego świata
—ocenił szef delegacji PO i PSL w europarlamencie.
Widać, jak sprytnym przywódcą jest Viktor Orban na tle Kaczyńskiego. Orban robi swoje, a Polska jest stale ulokowana na oślej ławce
—dodał.
Zdaniem PO niekorzystny jest jednak termin debaty i nawet jej odłożenie o jeden dzień, by nie wypadała w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, nie poprawia sytuacji.
Parlament Europejski jest w gorączce wyborczej, patrzy na Aleppo i powinien patrzeć na ulice Warszawy
—ocenił Lewandowski. Zapowiedział, że będzie dążyć do poprawy współpracy z liberałami i socjalistami w tej kwestii.
Każde narzędzie nadużywane stępia się i przestaje być tak użyteczne. A Polacy oczekują, że demokratyczny świat i Parlament Europejski nie pozostanie obojętny wobec tego, co się dzieje w Polsce
—powiedział Lewandowski. Jak ocenił, „nadużyć władzy w Polsce przybywa”.
Dziś przedmiotem troski jest sytuacja organizacji pozarządowych, wolność zgromadzeń. Można wytypować kolejne cele ataku PiS na społeczeństwo obywatelskie. My, jak zawsze, będziemy głosem milionów Polaków, którzy dobrze się czują w UE i dobrze rozumieją, jaką wartością jest UE dla naszego bezpieczeństwa i szans rozwojowych
—dodał.
PAP/mall
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/319337-w-pe-debata-o-polsce-europoslowie-pis-jednoznacznie-jest-pod-kazdym-wzgledem-niedorzeczna-opozycja-nadal-swoje-kaczynski?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.