Przedstawiciele Konfederacji Rodziców spalili przed Sejmem kukłę Jarosława Kaczyńskiego. Protestujący w ostrych słowach wypowiadali się na temat największych ugrupowań parlamentarnych.
Żądamy opuszczenia przez PO i PiS sceny politycznej na zawsze
— atakowali.
Jesteśmy przeciwnikami tych, którzy rządzą naszym krajem po 1989 r. zarówno PO, jak i PiS. Wszyscy są ze sobą w jakiś sposób powiązani
— można było usłyszeć podczas wiecu.
Spalenie kukły z wizerunkiem prezesa PiS miało być m.in. wyrazem solidarności z Zygmuntem Miernikiem i Piotrem Rybakiem, który… podpalił kukłę Żyda we Wrocławiu.
Poprzez spalenie dajemy wyraz naszemu oburzeniu wobec terrorystycznego układu zmowy okrągłostołowej, który został zapoczątkowany wydarzeniem z 13-go grudnia 1981
— grzmiał przedstawiciel Konfederacji Rodziców, Sławomir Dul.
Co szczególnie oburzające, do aktu doszło w miejscu, jak mówią sami zainteresowani, szczególnym dla Polaków - przed pomnikiem Podziemnego Państwa Polskiego i Armii Krajowej.
Swoim wyczynem Sławomir Dul chwali się na Facebooku.
gah/gazeta.pl
-
Polecamy nowy numer największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „wSieci”, w sprzedaży od 12 grudnia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/319290-skandal-przed-sejmem-protestujacy-spalili-kukle-jaroslawa-kaczynskiego-ci-sami-ludzie-bronia-czlowieka-ktory-spalil-kukle-zyda