Jak podawały media Marcinowi P. zarzucono wówczas oszustwo wobec 10 osób na łącznie tysiąc złotych. Sędzia prowadzący tę sprawę skazał Marcina P. na grzywnę w wysokości tysiąca złotych, gdyż przyjął, że ma do czynienia z tzw. wypadkiem mniejszej wagi. Nie orzekł też obowiązku naprawienia szkody, czyli zwrotu pokrzywdzonym osobom pieniędzy. Według mediów nie uwzględnił ponadto faktu, że Marcin P. był już wtedy karany za jeszcze inne oszustwo, co powinno wpłynąć na zaostrzenie kary.
Podczas wtorkowego przesłuchania komisja śledcza przesłucha też sędzię Sądu Okręgowego w Gdańsku Annę Czaję, która brała udział w postępowaniu dotyczącym Marcina P. ws. Amber Gold. Według mediów, była ona przewodniczącą składu sędziowskiego podczas rozprawy we wrześniu 2012 r. ws zażalenia złożonego przez pełnomocnika Marcina P. na decyzję sądu rejonowego o trzymiesięcznym areszcie dla prezesa Amber Gold.
Marcin P. założył firmę Amber Gold na początku 2009 r. i miała ona inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. 13 sierpnia 2012 r. ogłosiła likwidację; tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.
Według ustaleń w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej oszukano w sumie niemal 19 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.
Pierwszy zarzut oszustwa znacznej wartości wraz z wnioskiem o areszt wobec szefa Amber Gold Marcina P. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku postawiła pod koniec sierpnia 2012 r. Jesienią 2012 r. śledztwo przeniesiono do Prokuratury Okręgowej w Łodzi, która w czerwcu 2015 r. sporządziła akt oskarżenia ws. Amber Gold.
gah/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jak podawały media Marcinowi P. zarzucono wówczas oszustwo wobec 10 osób na łącznie tysiąc złotych. Sędzia prowadzący tę sprawę skazał Marcina P. na grzywnę w wysokości tysiąca złotych, gdyż przyjął, że ma do czynienia z tzw. wypadkiem mniejszej wagi. Nie orzekł też obowiązku naprawienia szkody, czyli zwrotu pokrzywdzonym osobom pieniędzy. Według mediów nie uwzględnił ponadto faktu, że Marcin P. był już wtedy karany za jeszcze inne oszustwo, co powinno wpłynąć na zaostrzenie kary.
Podczas wtorkowego przesłuchania komisja śledcza przesłucha też sędzię Sądu Okręgowego w Gdańsku Annę Czaję, która brała udział w postępowaniu dotyczącym Marcina P. ws. Amber Gold. Według mediów, była ona przewodniczącą składu sędziowskiego podczas rozprawy we wrześniu 2012 r. ws zażalenia złożonego przez pełnomocnika Marcina P. na decyzję sądu rejonowego o trzymiesięcznym areszcie dla prezesa Amber Gold.
Marcin P. założył firmę Amber Gold na początku 2009 r. i miała ona inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. 13 sierpnia 2012 r. ogłosiła likwidację; tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.
Według ustaleń w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej oszukano w sumie niemal 19 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.
Pierwszy zarzut oszustwa znacznej wartości wraz z wnioskiem o areszt wobec szefa Amber Gold Marcina P. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku postawiła pod koniec sierpnia 2012 r. Jesienią 2012 r. śledztwo przeniesiono do Prokuratury Okręgowej w Łodzi, która w czerwcu 2015 r. sporządziła akt oskarżenia ws. Amber Gold.
gah/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/319113-kolejne-przesluchania-przed-komisja-sledcza-ds-amber-gold-zeznania-zloza-b-kurator-marcina-p-i-dwoje-sedziow?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.