Przebywanie podejrzanych na wolności może prowadzić do podjęcia działań zakłócających bieg śledztwa - tak prokuratura uzasadnia zażalenie na decyzję o odmowie tymczasowego aresztowania byłego senatora Józefa Piniora, jego asystenta Jarosława Wardęgi i biznesmena Krystiana S.
Prokuratura Krajowa podała w czwartek w komunikacie, że wielkopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu złożył zażalenie na postanowienia Sądu Rejonowego Poznań Stare Miasto o odmowie tymczasowego aresztowania Józefa P., Jarosława W. i Krystiana S.
W zażaleniu wskazano na niekonsekwencję sądu pierwszej instancji, który w uzasadnieniu odmowy zastosowania tymczasowego aresztowania potwierdził, że materiał dowodowy „w pewnym stopniu uprawdopodobnił” treść stawianych Piniorowi zarzutów, a jednocześnie odrzucił to prawdopodobieństwo jako przesłankę do zastosowania aresztu.
W ocenie prokuratury, sąd bezpodstawnie przyjął, że Pinior mógł nie być świadomy udziału w korupcyjnym procederze, mimo że materiał dowodowy wskazuje, iż podejrzany sam inicjował niektóre działania o przestępczym charakterze, a stan jego świadomości jest wyłącznie niczym niepopartym domniemaniem, ponieważ odmówił złożenia wyjaśnień.
Prokuratura przekazała, że w uzasadnieniu zażalenia przytoczyła bardzo obszerny materiał dowodowy, który nie pozostawia żadnych wątpliwości co do zasadności postawienia podejrzanym zarzutów korupcyjnych.
Składają się na niego, jak podano, m.in. treści rozmów telefonicznych i wiadomości SMS, rejestrowanych w ramach kontroli operacyjnej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Ich tematem były m.in. „żądania finansowe Józefa P. i jego asystenta wobec przedsiębiorców, obietnice protekcji, relacje z kolejnych działań podejmowanych w interesie przedsiębiorców i ponaglenia dotyczące przekazywania pieniędzy”.
Materiał dowodowy - jak wskazano - objął także „analizy billingów rozmów telefonicznych podejrzanych; historie transakcji bankowych, dokumentujące liczne przelewy na konta podejrzanych i bliskich im osób oraz dokumentację postępowań administracyjnych i innych czynności, podejmowanych w efekcie działań Józefa P. i na rzecz przedsiębiorców, którzy dokonywali przelewów na jego konto i konta związanych z nim osób”.
Całość układających się w logiczny ciąg materiałów dowodowych wskazuje, że Józef P. i jego asystent wypracowali mechanizm korupcyjny, pozwalający wykorzystywać zajmowane przez nich stanowiska do czerpania korzyści majątkowych w zamian za pośrednictwo w pozytywnym załatwieniu spraw, będących przedmiotem między innymi postępowań administracyjnych
— poinformowano w komunikacie prokuratury.
Jak zaznaczono, świadomość podejrzanych co do przestępczego charakteru ich działań i czerpanych z tego nielegalnych dochodów potwierdzają prowadzone przez nich rozmowy na temat kwestii, w jaki sposób ukryć prawdziwe źródło dodatkowych przychodów w oświadczeniu majątkowym składanym przez Piniora jako senatora.
Prokuratura wskazała również w zażaleniu, że sąd pierwszej instancji w żaden sposób nie uzasadnił, na jakiej podstawie wykluczył możliwość matactwa ze strony podejrzanych.
Prokuratura podtrzymuje opinię, że przebywanie podejrzanych na wolności w sytuacji, gdy poznali treść i wagę stawianych im zarzutów, może prowadzić do podjęcia przez nich działań zakłócających bieg śledztwa.
Zdaniem śledczych konieczne jest skuteczne odizolowanie podejrzanych z uwagi na fakt, że mogą uzgadniać korzystną wersję zdarzeń między sobą, a także z urzędnikami i innymi osobami, na które wywierali presję w celu osiągnięcia pomyślnych dla przedsiębiorców decyzji.
Istnieje również niebezpieczeństwo, że podejrzani mogą fabrykować korzystne dla siebie dowody, np. w postaci antydatowanych dokumentów, na co między nimi wskazują zarejestrowane operacyjnie rozmowy telefoniczne
— ocenia prokuratura.
Czytaj dalej na następnej stronie ====>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Przebywanie podejrzanych na wolności może prowadzić do podjęcia działań zakłócających bieg śledztwa - tak prokuratura uzasadnia zażalenie na decyzję o odmowie tymczasowego aresztowania byłego senatora Józefa Piniora, jego asystenta Jarosława Wardęgi i biznesmena Krystiana S.
Prokuratura Krajowa podała w czwartek w komunikacie, że wielkopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu złożył zażalenie na postanowienia Sądu Rejonowego Poznań Stare Miasto o odmowie tymczasowego aresztowania Józefa P., Jarosława W. i Krystiana S.
W zażaleniu wskazano na niekonsekwencję sądu pierwszej instancji, który w uzasadnieniu odmowy zastosowania tymczasowego aresztowania potwierdził, że materiał dowodowy „w pewnym stopniu uprawdopodobnił” treść stawianych Piniorowi zarzutów, a jednocześnie odrzucił to prawdopodobieństwo jako przesłankę do zastosowania aresztu.
W ocenie prokuratury, sąd bezpodstawnie przyjął, że Pinior mógł nie być świadomy udziału w korupcyjnym procederze, mimo że materiał dowodowy wskazuje, iż podejrzany sam inicjował niektóre działania o przestępczym charakterze, a stan jego świadomości jest wyłącznie niczym niepopartym domniemaniem, ponieważ odmówił złożenia wyjaśnień.
Prokuratura przekazała, że w uzasadnieniu zażalenia przytoczyła bardzo obszerny materiał dowodowy, który nie pozostawia żadnych wątpliwości co do zasadności postawienia podejrzanym zarzutów korupcyjnych.
Składają się na niego, jak podano, m.in. treści rozmów telefonicznych i wiadomości SMS, rejestrowanych w ramach kontroli operacyjnej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Ich tematem były m.in. „żądania finansowe Józefa P. i jego asystenta wobec przedsiębiorców, obietnice protekcji, relacje z kolejnych działań podejmowanych w interesie przedsiębiorców i ponaglenia dotyczące przekazywania pieniędzy”.
Materiał dowodowy - jak wskazano - objął także „analizy billingów rozmów telefonicznych podejrzanych; historie transakcji bankowych, dokumentujące liczne przelewy na konta podejrzanych i bliskich im osób oraz dokumentację postępowań administracyjnych i innych czynności, podejmowanych w efekcie działań Józefa P. i na rzecz przedsiębiorców, którzy dokonywali przelewów na jego konto i konta związanych z nim osób”.
Całość układających się w logiczny ciąg materiałów dowodowych wskazuje, że Józef P. i jego asystent wypracowali mechanizm korupcyjny, pozwalający wykorzystywać zajmowane przez nich stanowiska do czerpania korzyści majątkowych w zamian za pośrednictwo w pozytywnym załatwieniu spraw, będących przedmiotem między innymi postępowań administracyjnych
— poinformowano w komunikacie prokuratury.
Jak zaznaczono, świadomość podejrzanych co do przestępczego charakteru ich działań i czerpanych z tego nielegalnych dochodów potwierdzają prowadzone przez nich rozmowy na temat kwestii, w jaki sposób ukryć prawdziwe źródło dodatkowych przychodów w oświadczeniu majątkowym składanym przez Piniora jako senatora.
Prokuratura wskazała również w zażaleniu, że sąd pierwszej instancji w żaden sposób nie uzasadnił, na jakiej podstawie wykluczył możliwość matactwa ze strony podejrzanych.
Prokuratura podtrzymuje opinię, że przebywanie podejrzanych na wolności w sytuacji, gdy poznali treść i wagę stawianych im zarzutów, może prowadzić do podjęcia przez nich działań zakłócających bieg śledztwa.
Zdaniem śledczych konieczne jest skuteczne odizolowanie podejrzanych z uwagi na fakt, że mogą uzgadniać korzystną wersję zdarzeń między sobą, a także z urzędnikami i innymi osobami, na które wywierali presję w celu osiągnięcia pomyślnych dla przedsiębiorców decyzji.
Istnieje również niebezpieczeństwo, że podejrzani mogą fabrykować korzystne dla siebie dowody, np. w postaci antydatowanych dokumentów, na co między nimi wskazują zarejestrowane operacyjnie rozmowy telefoniczne
— ocenia prokuratura.
Czytaj dalej na następnej stronie ====>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/318640-prokuratura-o-piniorze-i-wardedze-przebywanie-podejrzanych-na-wolnosci-moze-prowadzic-do-podjecia-dzialan-zaklocajacych-bieg-sledztwa?strona=1