W czwartek Prokuratura Krajowa poinformowała, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że w grobie jednej z ekshumowanych w ostatnim czasie osób znajduje się ciało innej ofiary katastrofy smoleńskiej. Według nieoficjalnych informacji, potwierdzonych przez PAP, chodzi o przewodniczącego PKOl Piotra Nurowskiego, ekshumowanego we wtorek. Według PK na możliwą zamianę ciał wskazują wyniki czynności procesowych, a ostateczną odpowiedź mają dać wyniki badań genetycznych.
Po przejęciu śledztwa smoleńskiego Prokuratura Krajowa zdecydowała, że należy ekshumować 83 ciał ofiar katastrofy, czyli wszystkich tych, które do tej pory nie były ekshumowane w Polsce, ani nie zostały spopielone przed pogrzebem.
Jednym z głównych powodów są błędy w dokumentacji medycznej - medycy sądowi stwierdzili błędy w 90 proc. dokumentów nadesłanych z Rosji. Śledczy podkreślali, że chodzi m.in. o możliwą zamianę szczątków ofiar i nieprawidłowości w opisie stwierdzonych obrażeń w dokumentacji sporządzonej przez stronę rosyjską.
W tym roku przeprowadzono ekshumacje 10 osób, które zginęły pod Smoleńskiem. Trzy tygodnie temu wyjęto z grobu ciała pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich, następnie Stefana Melaka i Tomasza Merty. Ekshumowano też według nieoficjalnych informacji: Aleksandra Szczygłę, Piotra Nurowskiego, Edwarda Duchnowskiego, Janinę Natusiewicz-Mirer, a w czwartek - Ewę Bąkowską i mjr Dariusza Michałowskiego.
Według nieoficjalnych informacji, poza parą prezydencką nie pochowano do tej pory ponownie żadnej z ekshumowanych osób; nadal trwają badania.
Zleconą przez Prokuraturę Krajową sekcję zwłok i pobranie próbek do badań laboratoryjnych przeprowadza 14-osobowy międzynarodowy zespół ekspertów. Znajdą się w nim m.in. trzy osoby z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Sądowej w Lozannie-Genewie (Szwajcaria), jedna z uniwersytetu w Coimbra w Portugalii, oraz dwóch profesorów z Odense (Dania). Resztę zespołu tworzą eksperci z Krakowa, Warszawy, Lublina. Biegli przeprowadzają właśnie sekcje zwłok, tomografię, pobierają próbki do badań DNA, histopatologicznych, toksykologicznych i fizykochemicznych.
Decyzje dot. ekshumacji spotkały się ze sprzeciwem części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Do Prokuratury Krajowej wpłynęło w tej sprawie 25 zażaleń, skarg i wniosków o uchylenie postanowienie ws. ekshumacji.
W październiku ponad 200 osób, członków rodzin 17 ofiar, zaapelowało w liście otwartym o powstrzymanie ekshumacji ich bliskich. Przeciw ekshumacji jest też Cerkiew prawosławna; w katastrofie zginął prawosławny ordynariusz Wojska Polskiego bp Miron Chodakowski.
Sąd Okręgowy w Warszawie badał już pierwsze wnioski dot. ekshumacji na gruncie prawa cywilnego. Bliscy siedmiu ofiar katastrofy smoleńskiej uznali decyzje prokuratury o ekshumacjach za naruszenie ich dóbr osobistych, jakimi są pamięć i kult osoby zmarłej. W pierwszej kolejności wnosili o zabezpieczenie przez sąd ich powództwa przez zakazanie prokuraturze ekshumacji. Sąd oddalił ich wnioski o zabezpieczenie (nie przesądza to finału sprawy cywilnej - PAP). Sąd przyznał, że ponowne wydobycie ciała z grobu może naruszać kult zmarłych, ale wskazał zarazem, że wnioskodawcy nie uprawdopodobnili bezprawności naruszenia ich dóbr.
pc/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W czwartek Prokuratura Krajowa poinformowała, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że w grobie jednej z ekshumowanych w ostatnim czasie osób znajduje się ciało innej ofiary katastrofy smoleńskiej. Według nieoficjalnych informacji, potwierdzonych przez PAP, chodzi o przewodniczącego PKOl Piotra Nurowskiego, ekshumowanego we wtorek. Według PK na możliwą zamianę ciał wskazują wyniki czynności procesowych, a ostateczną odpowiedź mają dać wyniki badań genetycznych.
Po przejęciu śledztwa smoleńskiego Prokuratura Krajowa zdecydowała, że należy ekshumować 83 ciał ofiar katastrofy, czyli wszystkich tych, które do tej pory nie były ekshumowane w Polsce, ani nie zostały spopielone przed pogrzebem.
Jednym z głównych powodów są błędy w dokumentacji medycznej - medycy sądowi stwierdzili błędy w 90 proc. dokumentów nadesłanych z Rosji. Śledczy podkreślali, że chodzi m.in. o możliwą zamianę szczątków ofiar i nieprawidłowości w opisie stwierdzonych obrażeń w dokumentacji sporządzonej przez stronę rosyjską.
W tym roku przeprowadzono ekshumacje 10 osób, które zginęły pod Smoleńskiem. Trzy tygodnie temu wyjęto z grobu ciała pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich, następnie Stefana Melaka i Tomasza Merty. Ekshumowano też według nieoficjalnych informacji: Aleksandra Szczygłę, Piotra Nurowskiego, Edwarda Duchnowskiego, Janinę Natusiewicz-Mirer, a w czwartek - Ewę Bąkowską i mjr Dariusza Michałowskiego.
Według nieoficjalnych informacji, poza parą prezydencką nie pochowano do tej pory ponownie żadnej z ekshumowanych osób; nadal trwają badania.
Zleconą przez Prokuraturę Krajową sekcję zwłok i pobranie próbek do badań laboratoryjnych przeprowadza 14-osobowy międzynarodowy zespół ekspertów. Znajdą się w nim m.in. trzy osoby z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Sądowej w Lozannie-Genewie (Szwajcaria), jedna z uniwersytetu w Coimbra w Portugalii, oraz dwóch profesorów z Odense (Dania). Resztę zespołu tworzą eksperci z Krakowa, Warszawy, Lublina. Biegli przeprowadzają właśnie sekcje zwłok, tomografię, pobierają próbki do badań DNA, histopatologicznych, toksykologicznych i fizykochemicznych.
Decyzje dot. ekshumacji spotkały się ze sprzeciwem części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Do Prokuratury Krajowej wpłynęło w tej sprawie 25 zażaleń, skarg i wniosków o uchylenie postanowienie ws. ekshumacji.
W październiku ponad 200 osób, członków rodzin 17 ofiar, zaapelowało w liście otwartym o powstrzymanie ekshumacji ich bliskich. Przeciw ekshumacji jest też Cerkiew prawosławna; w katastrofie zginął prawosławny ordynariusz Wojska Polskiego bp Miron Chodakowski.
Sąd Okręgowy w Warszawie badał już pierwsze wnioski dot. ekshumacji na gruncie prawa cywilnego. Bliscy siedmiu ofiar katastrofy smoleńskiej uznali decyzje prokuratury o ekshumacjach za naruszenie ich dóbr osobistych, jakimi są pamięć i kult osoby zmarłej. W pierwszej kolejności wnosili o zabezpieczenie przez sąd ich powództwa przez zakazanie prokuraturze ekshumacji. Sąd oddalił ich wnioski o zabezpieczenie (nie przesądza to finału sprawy cywilnej - PAP). Sąd przyznał, że ponowne wydobycie ciała z grobu może naruszać kult zmarłych, ale wskazał zarazem, że wnioskodawcy nie uprawdopodobnili bezprawności naruszenia ich dóbr.
pc/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/318613-seremet-o-sekcjach-zwlok-ofiar-1004-przeprowadzono-je-niezbyt-skrupulatnie-ale-prokuratorzy-dokladali-wszelkich-staran?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.