Komitet Obrony Demokracji nie wydaje się już tak jednomyślny jak na początku swojej działalności. Na manifestacje przychodzi coraz mniej osób, a sam lider ugrupowania Mateusz Kijowski jest coraz częściej krytykowany przez kolegów z Komitetu za wywoływanie „pożarów” na wiecach, kiedy głosi hasła dzielące sympatyków KOD - pisze „Rzeczpospolita”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Odlot! Kijowski broni Mazguły i dodaje: „Kaczyński jak Jaruzelski? Nie wydaje się to dosyć absurdalne. Oczywiście nikt nie strzela…”
Według zapowiedzi Radomira Szumełdy, wiceszefa KOD, manifestacje zaplanowane na 13 grudnia mają tchnąć w organizację nowe życie. Z kolei z wypowiedzi jednego z członków zarządu głównego KOD Jarosława Marciniaka wynika, że protesty te nie będą odwoływały się do rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, tylko do znaczenia samej daty, kiedy przestało działać państwo prawa. Działacz jest przekonany, że frekwencja na protestach będzie tak samo duża, jak na pierwszej manifestacji przed TK.
Okazuje się jednak, że części działaczy nie podoba się to, że Kijowski zachęcił płk. Mazgułę do podpisania się pod listem, który zachęca do udziału w antyrządowych demonstracjach 13 grudnia.
Kolejny podział w KOD wywołały słowa Kijowskiego, który w jednej ze stacji telewizyjnych zabitych górników w kopalni Wujek określił mianem ofiar zamieszek. Chcąc wyjść z tej sytuacji obronną ręką, KOD planuje złożyć kwiaty przy kopalni Wujek 16 grudnia.
Na autorytarne rządy władz komitetu skarżą się również założyciele KOD.
Wierzyliśmy głęboko, że walcząc w obronie demokracji, sami, jako ludzie i organizacja powinniśmy być autentycznie demokratyczni
— napisali w liście założyciele KOD.
KOD przygotowuje się też do wyborów regionalnych oraz wyborów zarządu i przewodniczącego. Liderem nie musi ponownie zostać Mateusz Kijowski. Członkowie KOD mają do niego pretensje, że nie dopuszcza innych do mediów, bo zachłysnął się władzą.
Jako przykład, podają Ryszarda Petru z Nowoczesnej, który - ich zdaniem - potrafi usunąć się w cień, dzięki czemu wypromowały się inne osoby.
Tak jest z naturszczykami, może się jeszcze wyrobi
— powiedział o Kijowskim Radomir Szumełda.
wkt/”Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/318526-konflikt-w-kod-kijowski-krytykowany-za-hasla-gloszone-na-wiecach-szumelda-dzieli-sympatykow-kod
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.