Salve TV: Jeśli stan wojenny był wprowadzany z kulturą, to właściwie, jakie zasługi mają sygnatariusze listu, tacy jak Władysław Frasyniuk?

Mateusz Kijowski, mimo wszystkich ciekawych informacji o towarzyszu pułkowniku, jak mówi, sam zadba o to, by jego podpis znalazł się pod odezwą związaną z 13 grudnia. Jak wynika z dokumentów, pułkownik Mazguła rzeczywiście był aktywny 13 grudnia, ale nie po tej stronie, do której Komitet Obrony Demokracji się odwołuje. To już druga taka postać w KOD-zie

-– mówił Jakub Jałowiczor z „Gościa niedzielnego” w Salve TV.

Z jednej strony mamy manifestację 13 grudnia, to znaczy pokazanie, że dzieje się to samo, co w czasach Jaruzelskiego, a z drugiej mamy człowieka, który mówił, że „stan wojenny był wprowadzany z kulturą”. Jeśli był wprowadzany z kulturą, to właściwie, jakie zasługi mają sygnatariusze listu, tacy jak Władysław Frasyniuk?

—zastanawiał się dziennikarz

Zdaniem Jałowiczora, „Komitet Obrony Demokracji stawia sprawę na ostrzu noża”. Według niego dzieje się tak „dlatego, że jest coraz słabszy”.

KOD od dawna opowiada, że lada dzień będzie w Polsce rozlew krwi na ulicach

-– stwierdził gość Tematu Dnia

Jakub Jałowiczor odniósł się także do nowelizacji ustawy o zgromadzeniach.