To jest 13 grudnia - lekcja historii. To jest dzień, który trzeba uczcić pamięcią i obecnością i będziemy to robić w całym kraju
— mówił na antenie TVN24 lider PO, Grzegorz Schetyna.
Wzywamy, żeby w całym kraju uczcić 13 grudnia, żeby nie zostawiać PiS-owi dnia pamięci i historii, żeby to nie było tak, że PiS ma monopol na czczenie 13 grudnia. W środowisku PO jest dużo więcej tych, którzy pamiętają i byli ofiarami stanu wojennego. Dlatego uważam, że nie można tego zostawić
— grzmiał gość „Kropki nad i”.
Nie zabrakło również innych śmiałych deklaracji…
Wypowiedzenie posłuszeństwa obywatelskiego to jest coś, co w kraju demokratycznym jest najważniejszą, najbardziej poważną bronią opozycji w stosunku do władzy
— powiedział przewodniczący PO.
To nie jest tak, że my będziemy szturmować budynku rządowe
— dodał.
Schetyna odniósł się również do podpisania apelu „Stop dewastacji Polski” przez płk. rez. Adama Mazgułę, który usprawiedliwiał stan wojenny.
To jest wypowiedź kompromitująca i obecność tego pana jest kompromitująca. Nie znam go i nie chcę go poznać. Takie wypowiedzi rujnują całą pamięć o 13 grudnia
— powiedział.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Z kim chcą „wypowiadać posłuszeństwo władzy”?! Awantura w KOD o płk. Mazgułę. Kijowski dumny, Frasyniuk wściekły…
Zginęli ludzie, winni jesteśmy im cześć, a nie minimalizowanie strat i tych lat stanu wojennego. Ktoś, kto zaprosił go do podpisania tego apelu między takimi nazwiskami jak Lech Wałęsa czy Władysław Frasyniuk albo jest niedojrzały, albo nie ma doświadczenia politycznego, albo zabrakło mu refleksji. Powinien jak najszybciej tę sprawę wyjaśnić i to nazwisko powinno zniknąć z tego wezwania
— tłumaczył lider PO.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To jest 13 grudnia - lekcja historii. To jest dzień, który trzeba uczcić pamięcią i obecnością i będziemy to robić w całym kraju
— mówił na antenie TVN24 lider PO, Grzegorz Schetyna.
Wzywamy, żeby w całym kraju uczcić 13 grudnia, żeby nie zostawiać PiS-owi dnia pamięci i historii, żeby to nie było tak, że PiS ma monopol na czczenie 13 grudnia. W środowisku PO jest dużo więcej tych, którzy pamiętają i byli ofiarami stanu wojennego. Dlatego uważam, że nie można tego zostawić
— grzmiał gość „Kropki nad i”.
Nie zabrakło również innych śmiałych deklaracji…
Wypowiedzenie posłuszeństwa obywatelskiego to jest coś, co w kraju demokratycznym jest najważniejszą, najbardziej poważną bronią opozycji w stosunku do władzy
— powiedział przewodniczący PO.
To nie jest tak, że my będziemy szturmować budynku rządowe
— dodał.
Schetyna odniósł się również do podpisania apelu „Stop dewastacji Polski” przez płk. rez. Adama Mazgułę, który usprawiedliwiał stan wojenny.
To jest wypowiedź kompromitująca i obecność tego pana jest kompromitująca. Nie znam go i nie chcę go poznać. Takie wypowiedzi rujnują całą pamięć o 13 grudnia
— powiedział.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Z kim chcą „wypowiadać posłuszeństwo władzy”?! Awantura w KOD o płk. Mazgułę. Kijowski dumny, Frasyniuk wściekły…
Zginęli ludzie, winni jesteśmy im cześć, a nie minimalizowanie strat i tych lat stanu wojennego. Ktoś, kto zaprosił go do podpisania tego apelu między takimi nazwiskami jak Lech Wałęsa czy Władysław Frasyniuk albo jest niedojrzały, albo nie ma doświadczenia politycznego, albo zabrakło mu refleksji. Powinien jak najszybciej tę sprawę wyjaśnić i to nazwisko powinno zniknąć z tego wezwania
— tłumaczył lider PO.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/318334-schetyna-odcina-sie-od-mazguly-i-wbija-szpilke-kijowskiemu-obecnosc-tego-pana-jest-kompromitujaca-nie-znam-go-i-nie-chce-go-poznac?strona=1