Stąd byli ubecy i esbecy mieli czelność protestować przed Sejmem przeciw ustawie dezubekizacyjnej twierdząc, że są tymi pokrzywdzonymi.
Tak, bo poprzez tak długie nierozliczenie z komunizmem powiedziano im, że to oni są demokratami. Dla niepoznaki nazwano porozumienie okrągłostołowe ustrojem demokratycznym, a dziś każdy, kto występuje przeciwko temu porozumieniu i chce rozliczyć komunizm jest przeciw demokracji. To przesłanie manifestowała im lewicowa część „Solidarności”, tak dziś kompromitująca się obroną ubeckich przywilejów. To rzecz, która dokładnie ilustruje to środowisko.
Putin zatwierdził dziś nową doktrynę bezpieczeństwa informacyjnego Rosji. Propaganda Rosji ma wzrosnąć. Rosjanom może zależeć na buncie w Polsce?
Tak, tylko tutaj wydaje się, że główne wsparcie środowisko KOD-owskie uzyskuje dzisiaj nie od Moskwy, a od Zachodu. Pamiętajmy, że to nie w Moskwie, a właśnie w Parlamencie Europejskim czy wśród elit Komisji Europejskiej honorowany był Kijowski. Więc to jakieś przefarbowanie się z lewicy promoskiewskiej w stronę lewicy zachodnioeuropejskiej gdzieś jest obecne w tym środowisku.
Ma Pan jakieś obawy, że 13 grudnia może dojść do jakiś zamieszek ulicznych?
Być może teraz jeszcze nie, gdyż myślę, że to środowisko jest w szoku, bo wyszły pewne kompromitujące rzeczy, o których mówiliśmy wcześniej. Natomiast jeśli tę logikę będą stosować, to o tym, kto w Polsce będzie rządził, nie będzie rozstrzygała urna wyborna, ale ulica. A jeśli ulica, to ona będzie się radykalizować i to być może jest otwarcie niezwykle niebezpiecznej puszki Pandory. Bo pamiętajmy, że po to jest ten ustrój republikański, żeby w sposób bezkrwawy i bez przemocy następowała zmiana elity władzy. Jeśli ta zmiana nie jest kosmetyczna i jeśli dotyczy uderzenia w czyjeś interesy, a te były związane w tak długim czasie, to oni i indywidualnie czują się zagrożeni np. w sferze majtkowej czy sferze wpływów. Stąd tak daleka ich determinacja, która może skutkować w jakiejś perspektywie czasu rozstrojem życia państwowego w Rzeczypospolitej.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Stąd byli ubecy i esbecy mieli czelność protestować przed Sejmem przeciw ustawie dezubekizacyjnej twierdząc, że są tymi pokrzywdzonymi.
Tak, bo poprzez tak długie nierozliczenie z komunizmem powiedziano im, że to oni są demokratami. Dla niepoznaki nazwano porozumienie okrągłostołowe ustrojem demokratycznym, a dziś każdy, kto występuje przeciwko temu porozumieniu i chce rozliczyć komunizm jest przeciw demokracji. To przesłanie manifestowała im lewicowa część „Solidarności”, tak dziś kompromitująca się obroną ubeckich przywilejów. To rzecz, która dokładnie ilustruje to środowisko.
Putin zatwierdził dziś nową doktrynę bezpieczeństwa informacyjnego Rosji. Propaganda Rosji ma wzrosnąć. Rosjanom może zależeć na buncie w Polsce?
Tak, tylko tutaj wydaje się, że główne wsparcie środowisko KOD-owskie uzyskuje dzisiaj nie od Moskwy, a od Zachodu. Pamiętajmy, że to nie w Moskwie, a właśnie w Parlamencie Europejskim czy wśród elit Komisji Europejskiej honorowany był Kijowski. Więc to jakieś przefarbowanie się z lewicy promoskiewskiej w stronę lewicy zachodnioeuropejskiej gdzieś jest obecne w tym środowisku.
Ma Pan jakieś obawy, że 13 grudnia może dojść do jakiś zamieszek ulicznych?
Być może teraz jeszcze nie, gdyż myślę, że to środowisko jest w szoku, bo wyszły pewne kompromitujące rzeczy, o których mówiliśmy wcześniej. Natomiast jeśli tę logikę będą stosować, to o tym, kto w Polsce będzie rządził, nie będzie rozstrzygała urna wyborna, ale ulica. A jeśli ulica, to ona będzie się radykalizować i to być może jest otwarcie niezwykle niebezpiecznej puszki Pandory. Bo pamiętajmy, że po to jest ten ustrój republikański, żeby w sposób bezkrwawy i bez przemocy następowała zmiana elity władzy. Jeśli ta zmiana nie jest kosmetyczna i jeśli dotyczy uderzenia w czyjeś interesy, a te były związane w tak długim czasie, to oni i indywidualnie czują się zagrożeni np. w sferze majtkowej czy sferze wpływów. Stąd tak daleka ich determinacja, która może skutkować w jakiejś perspektywie czasu rozstrojem życia państwowego w Rzeczypospolitej.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/318307-nasz-wywiad-prof-ryba-o-manifestacji-kod-13xii-czesc-tych-ludzi-w-czasie-stanu-wojennego-stala-po-stronie-rezimowej-a-dzis-udaje-przesladowana-opozycje?strona=2