W sprawie ustawy o kwocie wolnej od podatku prezydent przyznał, że decyzja została podjęta bardzo szybko.
Sam walczyłem o to, żeby kwota wolna została wprowadzona. To było moje zobowiązanie. Rząd i parlament w ostatnim roku dokonywał istotnych zmian naprawczych w Polsce. To zmiany kosztowne dla budżetu, jak program 500+, ale patrząc długofalowo, jest to program opłacalny i konieczny dla dobra Rzeczpospolitej i społeczeństwa
— podkreślił i dodał, że obniżono także wiek emerytalny i podniesiono płacę minimalną.
Te zmiany mają swój koszt. Więc pani premier powiedziała, że nie damy rady podwyższyć jednolicie kwoty wolnej od podatku tak, założono w projekcie. Więc powiedziałem, że zależy mi na tym, żeby ten proces się przynajmniej rozpoczął. Żebyśmy doszli stopniowo do tych 8 tysięcy złotych. Kroki te zostały podjęte.
Prezydent zapytany, czy rozmawia z Pierwszą Damą na temat reformy edukacji przyznał, że tak.
Rozmawiamy na ten temat dużo z żoną. Docierają różne głosy, zaczekajmy, reforma nie leży jeszcze na biurku prezydenta. Rozmawiałem na ten temat z panią premier, poprosiłem, by zwróciła na pewne kwestie uwagę. Niepokoją mnie dwie rzeczy: kwestia szkół artystycznych i sportowych, muszą być wplecione w system, by uczniowie nie zostali poszkodowani. Rozmawialiśmy z żoną na ten temat z wicepremierem Glińskim, powiedział, że sprawy pilnuje. Druga kwestia to szkoły dwujęzyczne. Chodzi o to, żeby zapewnić dwujęzyczność na dalszych etapach nauczania
— mówił Duda.
Na pytanie o to, czy nie myślał, żeby wstrzymać reformę podkreślił, że zawsze będzie problem i zawsze będą protestowali ci, którzy tracą funkcje.
Podchodzę do sprawy spokojnie. Pani minister Anna Zalewska realizuje reformę w sposób transparentny. Najpierw chciałbym, żeby była ustawa, a potem będę rozważał, jaką decyzję podejmę jako prezydent. Przy tak dużej reformie zawsze znajdą się tacy, którzy protestują
— mówił Prezydent.
Poruszono również kwestię relacji prezydent-Jarosław Kaczyński.
To są takie relacje, jakie ma prezydent z szefem partii, która ma samodzielną większość w parlamencie. To specyficzne relacje. Jestem prezydentem, ale mam ogromny szacunek dla Jarosława Kaczyńskiego, bo mam ogromne doświadczenie i pełnił urząd premiera. To jest osoba, która w moim przekonaniu ma bardzo jasną wizję tego, jak powinny być prowadzone sprawy państwowe. I ja się generalnie z tą wizją zgadzam, bo to jest wizja, którą miał prezydent Lech Kaczyński. To jest państwo, w którym wszyscy są równi wobec prawa
— mówił.
Zdaniem prezydenta dobre relacje panują także w kontaktach z ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem.
Jest to współpraca dobra, ponieważ jesteśmy w stałym kontakcie. Nigdzie nie jest napisane, że musimy się we wszystkim zgadzać. Dyskutujemy ze sobą na temat różnych kwestii
- przyznał Duda.
Prezydent wyrażał też swoje zadowolenie z pracy premier Beaty Szydło.
Podoba mi się to, ze jeżeli pojawiają się nieprawidłowości, to pani premier Szydło zdecydowanie reaguje. Jeżeli są nieprawidłowości, to człowiek traci stanowisko. Oczywistym jest, że mogą się trafić nietrafione nominacje
— powiedział.
Odnosząc się do sprawy wiceministra Roberta Greya przypomniał, że jest całe spektrum ministerstw, w których zasiadają ministrowie,a pod nimi jest kolejny szczebel, czyli wiceministrowie.
Wiceministra można w każdej chwili powołać i odwołać. To ministrowie dobierają sobie współpracowników. Pan Grey nie był moim współpracownikiem
— wyjaśnił prezydent.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W sprawie ustawy o kwocie wolnej od podatku prezydent przyznał, że decyzja została podjęta bardzo szybko.
Sam walczyłem o to, żeby kwota wolna została wprowadzona. To było moje zobowiązanie. Rząd i parlament w ostatnim roku dokonywał istotnych zmian naprawczych w Polsce. To zmiany kosztowne dla budżetu, jak program 500+, ale patrząc długofalowo, jest to program opłacalny i konieczny dla dobra Rzeczpospolitej i społeczeństwa
— podkreślił i dodał, że obniżono także wiek emerytalny i podniesiono płacę minimalną.
Te zmiany mają swój koszt. Więc pani premier powiedziała, że nie damy rady podwyższyć jednolicie kwoty wolnej od podatku tak, założono w projekcie. Więc powiedziałem, że zależy mi na tym, żeby ten proces się przynajmniej rozpoczął. Żebyśmy doszli stopniowo do tych 8 tysięcy złotych. Kroki te zostały podjęte.
Prezydent zapytany, czy rozmawia z Pierwszą Damą na temat reformy edukacji przyznał, że tak.
Rozmawiamy na ten temat dużo z żoną. Docierają różne głosy, zaczekajmy, reforma nie leży jeszcze na biurku prezydenta. Rozmawiałem na ten temat z panią premier, poprosiłem, by zwróciła na pewne kwestie uwagę. Niepokoją mnie dwie rzeczy: kwestia szkół artystycznych i sportowych, muszą być wplecione w system, by uczniowie nie zostali poszkodowani. Rozmawialiśmy z żoną na ten temat z wicepremierem Glińskim, powiedział, że sprawy pilnuje. Druga kwestia to szkoły dwujęzyczne. Chodzi o to, żeby zapewnić dwujęzyczność na dalszych etapach nauczania
— mówił Duda.
Na pytanie o to, czy nie myślał, żeby wstrzymać reformę podkreślił, że zawsze będzie problem i zawsze będą protestowali ci, którzy tracą funkcje.
Podchodzę do sprawy spokojnie. Pani minister Anna Zalewska realizuje reformę w sposób transparentny. Najpierw chciałbym, żeby była ustawa, a potem będę rozważał, jaką decyzję podejmę jako prezydent. Przy tak dużej reformie zawsze znajdą się tacy, którzy protestują
— mówił Prezydent.
Poruszono również kwestię relacji prezydent-Jarosław Kaczyński.
To są takie relacje, jakie ma prezydent z szefem partii, która ma samodzielną większość w parlamencie. To specyficzne relacje. Jestem prezydentem, ale mam ogromny szacunek dla Jarosława Kaczyńskiego, bo mam ogromne doświadczenie i pełnił urząd premiera. To jest osoba, która w moim przekonaniu ma bardzo jasną wizję tego, jak powinny być prowadzone sprawy państwowe. I ja się generalnie z tą wizją zgadzam, bo to jest wizja, którą miał prezydent Lech Kaczyński. To jest państwo, w którym wszyscy są równi wobec prawa
— mówił.
Zdaniem prezydenta dobre relacje panują także w kontaktach z ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem.
Jest to współpraca dobra, ponieważ jesteśmy w stałym kontakcie. Nigdzie nie jest napisane, że musimy się we wszystkim zgadzać. Dyskutujemy ze sobą na temat różnych kwestii
- przyznał Duda.
Prezydent wyrażał też swoje zadowolenie z pracy premier Beaty Szydło.
Podoba mi się to, ze jeżeli pojawiają się nieprawidłowości, to pani premier Szydło zdecydowanie reaguje. Jeżeli są nieprawidłowości, to człowiek traci stanowisko. Oczywistym jest, że mogą się trafić nietrafione nominacje
— powiedział.
Odnosząc się do sprawy wiceministra Roberta Greya przypomniał, że jest całe spektrum ministerstw, w których zasiadają ministrowie,a pod nimi jest kolejny szczebel, czyli wiceministrowie.
Wiceministra można w każdej chwili powołać i odwołać. To ministrowie dobierają sobie współpracowników. Pan Grey nie był moim współpracownikiem
— wyjaśnił prezydent.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/317986-prezydent-ws-kredytow-frankowych-czynie-dalsze-kroki-z-tego-co-wiem-od-ekspertow-w-przypadku-przewalutowania-mogloby-dojsc-do-krachu?strona=2