Gronkiewicz-Waltz w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie oceniła, że komisja weryfikacyjna „to są igrzyska”.
Komisja weryfikacyjna to jest, powiedziałam, igrzyska, a ja oczekuję rozwiązania sprawy „do przodu”, tzn. uchylenia wreszcie dekretu Bieruta, bo komisja weryfikacyjna to jest „Bierut dwa”, tylko w innym wydaniu. Powinna się nazywać komisja o igrzyskach
—powiedziała prezydent stolicy.
Według niej gdyby była szczera wola rozwiązania problemu reprywatyzacji to uchwalono by ustawę o reprywatyzacji.
Myślę, że trzy miesiące z podpisem prezydenta, to naprawdę jest dobry okres, żeby tę ustawę rzetelnie uchwalić
—podkreśliła.
Gronkiewicz-Waltz zwróciła uwagę, że z opinii prawnej wynika, iż komisja weryfikacyjna jest w co najmniej „kilkunastu przypadkach” sprzeczna z konstytucją.
Wyraziła jednocześnie nadzieję, że komisja weryfikacyjna będzie sprawdzać także decyzje reprywatyzacyjne wydawane za czasów jej poprzedników na stanowisku prezydenta stolicy, m.in. Lecha Kaczyńskiego i Kazimierza Marcinkiewicza.
Wtedy, kiedy PiS był u władzy, to były pełne cztery lata
—zauważyła.
Pytana, czy stawi się przed komisją w razie wezwania, zapowiedziała, że stawała przed komisją śledczą ds. PZU ponieważ była ona konstytucyjna.
Cztery godziny mnie odpytywano, ja się komisji nie boję. Natomiast musi być poszanowana konstytucja
—podkreśliła Gronkiewicz-Waltz.
kk/Radio Zet
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Gronkiewicz-Waltz w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie oceniła, że komisja weryfikacyjna „to są igrzyska”.
Komisja weryfikacyjna to jest, powiedziałam, igrzyska, a ja oczekuję rozwiązania sprawy „do przodu”, tzn. uchylenia wreszcie dekretu Bieruta, bo komisja weryfikacyjna to jest „Bierut dwa”, tylko w innym wydaniu. Powinna się nazywać komisja o igrzyskach
—powiedziała prezydent stolicy.
Według niej gdyby była szczera wola rozwiązania problemu reprywatyzacji to uchwalono by ustawę o reprywatyzacji.
Myślę, że trzy miesiące z podpisem prezydenta, to naprawdę jest dobry okres, żeby tę ustawę rzetelnie uchwalić
—podkreśliła.
Gronkiewicz-Waltz zwróciła uwagę, że z opinii prawnej wynika, iż komisja weryfikacyjna jest w co najmniej „kilkunastu przypadkach” sprzeczna z konstytucją.
Wyraziła jednocześnie nadzieję, że komisja weryfikacyjna będzie sprawdzać także decyzje reprywatyzacyjne wydawane za czasów jej poprzedników na stanowisku prezydenta stolicy, m.in. Lecha Kaczyńskiego i Kazimierza Marcinkiewicza.
Wtedy, kiedy PiS był u władzy, to były pełne cztery lata
—zauważyła.
Pytana, czy stawi się przed komisją w razie wezwania, zapowiedziała, że stawała przed komisją śledczą ds. PZU ponieważ była ona konstytucyjna.
Cztery godziny mnie odpytywano, ja się komisji nie boję. Natomiast musi być poszanowana konstytucja
—podkreśliła Gronkiewicz-Waltz.
kk/Radio Zet
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/317803-kuriozalne-gronkiewicz-waltz-sklada-doniesienie-do-prokuratury-na-sp-lecha-kaczynskiego-i-dodaje-ja-sie-komisji-nie-boje-to-sa-igrzyska?strona=2