Na pytanie dlaczego prok. Wesołowski nie przekazał Prokuratorowi Generalnemu kopii pisma z KNF odpowiedział, że „gdyby prokurator Wesołowski uznał, że jest to pismo, które nie zostanie właściwie załatwione w departamencie, to oryginał pisma przedłożyłby Prokuratorowi Generalnemu”. Jednak - dodał - Wesołowski miał pełne zaufanie do pracy koleżanek i kolegów z tej komórki.
Tłuczkiewicz powiedział też, że gdy zdarzały się sytuacje, w których on przynosił pisma do Prokuratora Generalnego, to prok. Seremet „albo zapoznawał się z pismem w jego obecności, albo też brał je na jakiś dłuższy czas do swojego gabinetu i tam poddawał analizie”.
Zawsze jednak robił pisemne dekretacje na tego rodzaju piśmie, dlatego wiemy, że pismo przewodniczącego KNF nie przechodziło przez ręce prok. Seremeta
— dodał.
Krzysztof Brejza (PO) przywołał postępowanie służbowe, jakie zostało przeprowadzone wobec pracowników biura prezydialnego Prokuratury Generalnej, w związku z tym, że pismo szefa KNF nie trafiło do Prokuratora Generalnego.
W ocenie Tłuczkiewicza organizacja tego biura była prawidłowa, choć „zdarzył się błąd, który się może zdarzyć”.
Prok. Seremet uznał, że nie było to na tyle istotne, by zdecydować o odwołaniu prok. Wesołowskiego z funkcji
— zaznaczył świadek.
Moim zdaniem to jest temat zastępczy. Nikt nie bada tego jak prokuratorzy, którzy mieli możliwości pracy merytorycznej z tym dokumentem, na to pismo zareagowali. Mam wrażenie panie pośle, że Piotr Wesołowski stał się kozłem ofiarnym; że kto inny zawinił, a kogo innego starają się niektórzy postawić pod pręgierzem
— powiedział prok. Tłuczkiewicz.
Z kolei szefowa komisji śledczej Małgorzata Wassermann (PiS) dopytywała prok. Tłuczkiewicza o kwestię postępowań dyscyplinarnych wobec gdańskich prokuratorów zajmujących się sprawą Amber Gold, m.in. czy odbywał rozmowę z prok. Jackiem Radoniewiczem, rzecznikiem dyscyplinarnym prokuratora generalnego.
Czy odbył pan rozmowę z panem Radoniewiczem, w której padłaby z ust pana lub niego kwestia przeniesienia tych postępowań dyscyplinarnych z Gdańska do innej jednostki; czy było to rozważane w prokuraturze generalnej
— pytała szefowa komisji.
Świadek stwierdził, że takiej rozmowy sobie nie przypomina.
Wykluczam możliwość takiej rozmowy. Taką rozmowę prok. Radoniewicz powinien był odbyć z Prokuratorem Generalnym. Ja nie byłem władny, żeby takie decyzje podejmować
— powiedział Tłuczkiewicz dodając, że nie rozmawiał też na ten temat z prok. Seremetem.
Tłuczkiewicz nie wiedział też dlaczego Prokurator Generalny zdecydował o przeniesienie postępowania ws. Amber Gold z gdańskiej prokuratury do Łodzi.
Po zakończeniu środowych przesłuchań Wassermann poinformowała PAP, że w przyszłym tygodniu komisja rozstrzygnie, czy rozszerzyć listę prokuratorskich świadków o prokuratorów z ówczesnego departamentu postępowań przygotowawczych w Prokuraturze Generalnej.
Kolejne posiedzenie komisji śledczej zaplanowano na 6 grudnia.
gah/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Na pytanie dlaczego prok. Wesołowski nie przekazał Prokuratorowi Generalnemu kopii pisma z KNF odpowiedział, że „gdyby prokurator Wesołowski uznał, że jest to pismo, które nie zostanie właściwie załatwione w departamencie, to oryginał pisma przedłożyłby Prokuratorowi Generalnemu”. Jednak - dodał - Wesołowski miał pełne zaufanie do pracy koleżanek i kolegów z tej komórki.
Tłuczkiewicz powiedział też, że gdy zdarzały się sytuacje, w których on przynosił pisma do Prokuratora Generalnego, to prok. Seremet „albo zapoznawał się z pismem w jego obecności, albo też brał je na jakiś dłuższy czas do swojego gabinetu i tam poddawał analizie”.
Zawsze jednak robił pisemne dekretacje na tego rodzaju piśmie, dlatego wiemy, że pismo przewodniczącego KNF nie przechodziło przez ręce prok. Seremeta
— dodał.
Krzysztof Brejza (PO) przywołał postępowanie służbowe, jakie zostało przeprowadzone wobec pracowników biura prezydialnego Prokuratury Generalnej, w związku z tym, że pismo szefa KNF nie trafiło do Prokuratora Generalnego.
W ocenie Tłuczkiewicza organizacja tego biura była prawidłowa, choć „zdarzył się błąd, który się może zdarzyć”.
Prok. Seremet uznał, że nie było to na tyle istotne, by zdecydować o odwołaniu prok. Wesołowskiego z funkcji
— zaznaczył świadek.
Moim zdaniem to jest temat zastępczy. Nikt nie bada tego jak prokuratorzy, którzy mieli możliwości pracy merytorycznej z tym dokumentem, na to pismo zareagowali. Mam wrażenie panie pośle, że Piotr Wesołowski stał się kozłem ofiarnym; że kto inny zawinił, a kogo innego starają się niektórzy postawić pod pręgierzem
— powiedział prok. Tłuczkiewicz.
Z kolei szefowa komisji śledczej Małgorzata Wassermann (PiS) dopytywała prok. Tłuczkiewicza o kwestię postępowań dyscyplinarnych wobec gdańskich prokuratorów zajmujących się sprawą Amber Gold, m.in. czy odbywał rozmowę z prok. Jackiem Radoniewiczem, rzecznikiem dyscyplinarnym prokuratora generalnego.
Czy odbył pan rozmowę z panem Radoniewiczem, w której padłaby z ust pana lub niego kwestia przeniesienia tych postępowań dyscyplinarnych z Gdańska do innej jednostki; czy było to rozważane w prokuraturze generalnej
— pytała szefowa komisji.
Świadek stwierdził, że takiej rozmowy sobie nie przypomina.
Wykluczam możliwość takiej rozmowy. Taką rozmowę prok. Radoniewicz powinien był odbyć z Prokuratorem Generalnym. Ja nie byłem władny, żeby takie decyzje podejmować
— powiedział Tłuczkiewicz dodając, że nie rozmawiał też na ten temat z prok. Seremetem.
Tłuczkiewicz nie wiedział też dlaczego Prokurator Generalny zdecydował o przeniesienie postępowania ws. Amber Gold z gdańskiej prokuratury do Łodzi.
Po zakończeniu środowych przesłuchań Wassermann poinformowała PAP, że w przyszłym tygodniu komisja rozstrzygnie, czy rozszerzyć listę prokuratorskich świadków o prokuratorów z ówczesnego departamentu postępowań przygotowawczych w Prokuraturze Generalnej.
Kolejne posiedzenie komisji śledczej zaplanowano na 6 grudnia.
gah/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/317577-prok-tluczkiewicz-przed-komisja-ds-amber-gold-przez-moje-rece-pismo-przewodniczacego-knf-nie-przechodzilo?strona=2