Z zeznań wyłania się bardzo smutny obraz gdańskiej prokuratury – nie znaleźliśmy ani jednego przejawu inicjatywy prokuratury

— powiedziała w programie „Dziś wieczorem” (TVP Info) Małgorzata Wassermann.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prok. Wesołowski przed komisją śledczą ws. pisma KNF z 2011 r. „Postąpiłem zgodnie z przyjętą praktyką i zasadami obowiązującymi”

To rzeczy niewyobrażalne. Nie wyobrażam sobie, żeby w innej jednostce mogło dojść do takich sytuacji

— podkreśliła.

Przewodnicząca sejmowej komisji ds. afery Amber Gold odniosła się również do zeznań prokuratorów.

To, co oni mówią, jest kompletnie niewiarygodne! To niemożliwe w praktyce, że o niczym nie wiedzieli. To niewyobrażalne!

— mówiła Wassermann.

To oczywiste, że oni idą w niepamięć – albo był tak ogromny chaos i bałagan , albo to linia obrony

— dodała.

To niemożliwe, że jest taka kumulacja błędów i na żadnym etapie nikt nie interesuje się sprawą. (…) Ilość błędów jest porażająca

— podkreśliła parlamentarzystka.

Tłumaczenie ze strony szefa prokuratury okręgowej, że nic nie wiedział jest po prostu niewiarygodne. To niemożliwe, żeby do tego doszło

— zaznaczyła rozmówczyni Krzysztofa Ziemca.

Małgorzata Wassermann zwróciła uwagę, że prokuratorzy nie wykazywali się w tej sprawie jakąkolwiek inicjatywą.

Nie znaleźliśmy ani jednego przejawu pozytywnej działalności prokuratora

— powiedziała posłanka PiS.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>