Socjolog dr Barbara Fedyszak-Radziejowska pytana w „Kwadransie politycznym”, co powinien zrobić polski rząd, by zachęcić Polaków do powrotu do kraju z emigracji stwierdziła, że ważniejsze od przekonywania ich jest zbudowanie stabilnego, bezpiecznego państwa. Wtedy nikt z niego nie będzie wyjeżdżać.
Mam przekonanie, że ważniejszy jest taki o to mechanizm z poczuciem, że polskie państwo suwerenne, demokratyczne, stabilne, bezpieczne naprawdę jest warte tego, żeby w nim mieszkać. Przyznam się szczerze, że bardziej wierzę w ten głębszy proces, to znaczy taką sytuację, w której młodzi ludzie, starsi, podejmując decyzje zawodowe będą poważnie traktowali to, co wynika np. z ostatniego sondażu CEBOS-u, że 82 proc. uważa się za patriotów
—mówiła Fedyszak- Radziejowska.
Socjolog zauważyła, że wszyscy podobnie definiujemy patriotyzm. To wychowywanie dzieci w miłości do ojczyzny, przekazywanie wiedzy, płacenie podatków, udział w wyborach
Jest wtedy to poczucie takiego mocnego zakorzenienia, odpowiedzialności. To nie prawda, że wszystko jedno gdzie jestem Polakiem z punktu widzenia polskiego państwa. Czyli mówiąc krótko, mniej przekonuje mnie namawianie do powrotu, a bardziej budowanie takiego państwa, co zaczyna zresztą w Polsce funkcjonować jako normalność - takiej wspólnoty, tożsamości, w której się dobrze czujemy i nie mamy powodów wyjeżdżać
—przekonywała dr Fedyszak.
Jej zdaniem fala migracyjna, która była po stanie wojennym i po wejściu do Unii Europejskiej, była wyrazem dezaprobaty dla rzeczywistości, w której się wówczas żyło. Dziś się ta sytuacja zmienia za sprawą obecnej ekipy rządzącej, która staje się wreszcie prawdziwym partnerem dla innych państw członkowskich UE.
Mam wrażenie, że rzeczywiście dzieją się rzeczy ważne i w tych ważnych rzeczach jesteśmy podmiotem, aktywnym graczem. Nagle okazuje się, że to przekonanie, w którym żyliśmy, właściwie nie wiadomo z jakiego powodu przez klata, że jedyną naszą możliwością jest dostosowanie się do stabilnych reguł gry, które obowiązują w UE i nigdy się nie zmienią, podobnie jak w polityce światowej, że to przekonanie było w gruncie rzeczy skonstruowane na naszych kompleksach, braku pełnej suwerenności na poziomie państwa i władzy
—podkreśliła socjolog.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Socjolog dr Barbara Fedyszak-Radziejowska pytana w „Kwadransie politycznym”, co powinien zrobić polski rząd, by zachęcić Polaków do powrotu do kraju z emigracji stwierdziła, że ważniejsze od przekonywania ich jest zbudowanie stabilnego, bezpiecznego państwa. Wtedy nikt z niego nie będzie wyjeżdżać.
Mam przekonanie, że ważniejszy jest taki o to mechanizm z poczuciem, że polskie państwo suwerenne, demokratyczne, stabilne, bezpieczne naprawdę jest warte tego, żeby w nim mieszkać. Przyznam się szczerze, że bardziej wierzę w ten głębszy proces, to znaczy taką sytuację, w której młodzi ludzie, starsi, podejmując decyzje zawodowe będą poważnie traktowali to, co wynika np. z ostatniego sondażu CEBOS-u, że 82 proc. uważa się za patriotów
—mówiła Fedyszak- Radziejowska.
Socjolog zauważyła, że wszyscy podobnie definiujemy patriotyzm. To wychowywanie dzieci w miłości do ojczyzny, przekazywanie wiedzy, płacenie podatków, udział w wyborach
Jest wtedy to poczucie takiego mocnego zakorzenienia, odpowiedzialności. To nie prawda, że wszystko jedno gdzie jestem Polakiem z punktu widzenia polskiego państwa. Czyli mówiąc krótko, mniej przekonuje mnie namawianie do powrotu, a bardziej budowanie takiego państwa, co zaczyna zresztą w Polsce funkcjonować jako normalność - takiej wspólnoty, tożsamości, w której się dobrze czujemy i nie mamy powodów wyjeżdżać
—przekonywała dr Fedyszak.
Jej zdaniem fala migracyjna, która była po stanie wojennym i po wejściu do Unii Europejskiej, była wyrazem dezaprobaty dla rzeczywistości, w której się wówczas żyło. Dziś się ta sytuacja zmienia za sprawą obecnej ekipy rządzącej, która staje się wreszcie prawdziwym partnerem dla innych państw członkowskich UE.
Mam wrażenie, że rzeczywiście dzieją się rzeczy ważne i w tych ważnych rzeczach jesteśmy podmiotem, aktywnym graczem. Nagle okazuje się, że to przekonanie, w którym żyliśmy, właściwie nie wiadomo z jakiego powodu przez klata, że jedyną naszą możliwością jest dostosowanie się do stabilnych reguł gry, które obowiązują w UE i nigdy się nie zmienią, podobnie jak w polityce światowej, że to przekonanie było w gruncie rzeczy skonstruowane na naszych kompleksach, braku pełnej suwerenności na poziomie państwa i władzy
—podkreśliła socjolog.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/317296-fedyszak-radziejowska-w-kwadransie-politycznym-mam-wrazenie-ze-rzeczywiscie-dzieja-sie-rzeczy-wazne-i-jestesmy-w-nich-aktywnym-graczem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.