Prawo i Sprawiedliwość złożyło kolejny projekt ws. Trybunału Konstytucyjnego. Ma on nazwę: Przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania przed TK oraz ustawę o statusie sędziów TK. Pierwsza z ustaw jest przed drugim czytaniem w Sejmie; do drugiej Senat wprowadził poprawki.
Projekt, który w czwartek pojawił się na stronach Sejmu, dostał już numer druku; skierowano go do I czytania na posiedzeniu Sejmu (najbliższe obrady Izby mają się odbyć od 29 listopada do 2 grudnia).
Proponowane rozwiązanie ma umożliwić uporządkowanie sytuacji w Trybunale związanej z organizacją jego działania i doprowadzić organizację i tryb postępowania przed TK do stanu zgodnego z prawem
— napisano w uzasadnieniu projektu.
Dodano, że „w szczególności przewidziane w projekcie procedury mają umożliwić sprawny i zgodny z prawem wybór kandydatów na prezesa TK przez Zgromadzenie Ogólne, gdyby do momentu wejścia w życie ustawy nie doszło do powołania tego organu przez prezydenta”.
W projekcie zapisano zatem, że jeśli do dnia ogłoszenia tej ustawy ZO TK przedstawiło prezydentowi kandydatów na prezesa TK (a prezydent nie powołał prezesa), albo m.in. dokonało wyboru kandydatów z naruszeniem obecnej ustawy z 22 lipca, to całą tę procedurę przeprowadza się na zasadach określonych w tej ustawie. Według projektu wtedy „tracą moc wszystkie czynności i akty dokonane w ramach procedury przedstawienia prezydentowi RP kandydatów na stanowisko prezesa” - dokonane wcześniej.
Prezes TK Andrzej Rzepliński - którego kadencja wygasa 19 grudnia - zapowiedział już zwołanie ZO ws. wyboru kandydatów na prezesa na 28-30 listopada, według obecnych zasad.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wkrótce poznamy kandydatów na prezesa TK. Rzepliński powołuje się na regulamin… którego nie ma
Niedawno TK orzekł, że przepisy obecnej ustawy o TK co do wyłaniania kandydatów są zgodne z konstytucją. Uznał też, że kandydaci przedstawieni prezydentowi muszą mieć poparcie większości ZO.
Warunkiem ważności uchwał ZO jest obecność na nim minimum 10 sędziów. Dziś w TK orzeka (licząc z Rzeplińskim) dziewięcioro sędziów wybranych przez Sejmy poprzednich kadencji oraz troje wybranych przez obecny Sejm (Julia Przyłębska, Piotr Pszczółkowski i Zbigniew Jędrzejewski). Trzech innych sędziów wybranych przez obecny Sejm (Mariusza Muszyńskiego, Lecha Morawskiego i Henryka Ciocha) Rzepliński nie dopuszcza do orzekania i do udziału w ZO.
Kumulacja okoliczności, jakimi są: zmiany w systemie prawnym; upływ kadencji prezesa TK; podejmowane przez Trybunał i jego prezesa działania, które nie są zgodne z konstytucją i ustawą o TK, może sprawić, że nie uda się skutecznie wybrać kandydatów na stanowisko prezesa lub powołać prezesa w określonym czasie
— wskazano w uzasadnieniu projektu. Jak dodano, „z tego względu, gdyby nastąpiła tego typu nadzwyczajna sytuacja, projektodawca zaproponował wprowadzenie instytucji dostosowującej, a mianowicie stanowiska sędziego pełniącego obowiązki prezesa TK”.
Projekt stanowi zatem, że w przypadku konieczności nowej procedury ws. prezesa, do czasu jego powołania Trybunałem kieruje sędzia TK, „któremu prezydent RP w drodze postanowienia powierzy pełnienie obowiązków prezesa”.
Do ważności postanowienia wymagany jest podpis prezesa Rady Ministrów
— głosi projekt.
Według niego, prezydent wybiera p.o. prezesa spośród sędziów o „najdłuższym stażu pracy w sądownictwie powszechnym lub w administracji państwowej szczebla centralnego na stanowiskach związanych ze stosowaniem prawa”.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Prawo i Sprawiedliwość złożyło kolejny projekt ws. Trybunału Konstytucyjnego. Ma on nazwę: Przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania przed TK oraz ustawę o statusie sędziów TK. Pierwsza z ustaw jest przed drugim czytaniem w Sejmie; do drugiej Senat wprowadził poprawki.
Projekt, który w czwartek pojawił się na stronach Sejmu, dostał już numer druku; skierowano go do I czytania na posiedzeniu Sejmu (najbliższe obrady Izby mają się odbyć od 29 listopada do 2 grudnia).
Proponowane rozwiązanie ma umożliwić uporządkowanie sytuacji w Trybunale związanej z organizacją jego działania i doprowadzić organizację i tryb postępowania przed TK do stanu zgodnego z prawem
— napisano w uzasadnieniu projektu.
Dodano, że „w szczególności przewidziane w projekcie procedury mają umożliwić sprawny i zgodny z prawem wybór kandydatów na prezesa TK przez Zgromadzenie Ogólne, gdyby do momentu wejścia w życie ustawy nie doszło do powołania tego organu przez prezydenta”.
W projekcie zapisano zatem, że jeśli do dnia ogłoszenia tej ustawy ZO TK przedstawiło prezydentowi kandydatów na prezesa TK (a prezydent nie powołał prezesa), albo m.in. dokonało wyboru kandydatów z naruszeniem obecnej ustawy z 22 lipca, to całą tę procedurę przeprowadza się na zasadach określonych w tej ustawie. Według projektu wtedy „tracą moc wszystkie czynności i akty dokonane w ramach procedury przedstawienia prezydentowi RP kandydatów na stanowisko prezesa” - dokonane wcześniej.
Prezes TK Andrzej Rzepliński - którego kadencja wygasa 19 grudnia - zapowiedział już zwołanie ZO ws. wyboru kandydatów na prezesa na 28-30 listopada, według obecnych zasad.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wkrótce poznamy kandydatów na prezesa TK. Rzepliński powołuje się na regulamin… którego nie ma
Niedawno TK orzekł, że przepisy obecnej ustawy o TK co do wyłaniania kandydatów są zgodne z konstytucją. Uznał też, że kandydaci przedstawieni prezydentowi muszą mieć poparcie większości ZO.
Warunkiem ważności uchwał ZO jest obecność na nim minimum 10 sędziów. Dziś w TK orzeka (licząc z Rzeplińskim) dziewięcioro sędziów wybranych przez Sejmy poprzednich kadencji oraz troje wybranych przez obecny Sejm (Julia Przyłębska, Piotr Pszczółkowski i Zbigniew Jędrzejewski). Trzech innych sędziów wybranych przez obecny Sejm (Mariusza Muszyńskiego, Lecha Morawskiego i Henryka Ciocha) Rzepliński nie dopuszcza do orzekania i do udziału w ZO.
Kumulacja okoliczności, jakimi są: zmiany w systemie prawnym; upływ kadencji prezesa TK; podejmowane przez Trybunał i jego prezesa działania, które nie są zgodne z konstytucją i ustawą o TK, może sprawić, że nie uda się skutecznie wybrać kandydatów na stanowisko prezesa lub powołać prezesa w określonym czasie
— wskazano w uzasadnieniu projektu. Jak dodano, „z tego względu, gdyby nastąpiła tego typu nadzwyczajna sytuacja, projektodawca zaproponował wprowadzenie instytucji dostosowującej, a mianowicie stanowiska sędziego pełniącego obowiązki prezesa TK”.
Projekt stanowi zatem, że w przypadku konieczności nowej procedury ws. prezesa, do czasu jego powołania Trybunałem kieruje sędzia TK, „któremu prezydent RP w drodze postanowienia powierzy pełnienie obowiązków prezesa”.
Do ważności postanowienia wymagany jest podpis prezesa Rady Ministrów
— głosi projekt.
Według niego, prezydent wybiera p.o. prezesa spośród sędziów o „najdłuższym stażu pracy w sądownictwie powszechnym lub w administracji państwowej szczebla centralnego na stanowiskach związanych ze stosowaniem prawa”.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/316782-pis-zlozylo-kolejny-projekt-ws-trybunalu-konstytucyjnego-ma-on-min-umozliwic-uporzadkowanie-organizacji-dzialania-tk