PO w środę wystąpiła, by koordynator ds. służb specjalnych przedstawił na posiedzeniu Sejmu informację, czy prawdą jest, że Muszyński współpracował z wywiadem. PO wniosła także o wyjaśnienie sprawy w sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Wiceszef PO Borys Budka mówił, że rodzą się też „poważne pytania i wątpliwości w stosunku do PiS”, które rekomendowało kandydaturę Muszyńskiego, głosowało za nim i go wspiera. Zdaniem Nowoczesnej, Muszyński powinien podać się do dymisji.
W mojej ocenie doniesienia dotyczące Muszyńskiego to kłamstwa i pomówienia, niemające nic wspólnego z rzeczywistością - komentowała rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek. Wyjaśnienia Muszyńskiego nt. jego życiorysu „nie były konkluzywne” - tak prezes TK Andrzej Rzepliński opisał w środę swoją rozmowę z Muszyńskim. Dodał, że nie wie, czy kandydując na sędziego, Muszyński zataił jakiś fakt z życiorysu. Dodał, że doszło na ten temat do rozmowy między nim a Muszyńskim, gdy otrzymał w tej sprawie pytania od jednego z dziennikarzy.
Muszyński został wybrany do TK 2 grudnia 2015 r. na jedno z miejsc w Trybunale - jak orzekł dzień później TK - prawidłowo obsadzonych przez Sejm poprzedniej kadencji. Muszyński dotychczas nie orzeka jako sędzia, ponieważ nie dopuszcza go do tego prezes Rzepliński. Powołuje się on na wyroki TK z grudnia ub.r., że miejsca trzech „grudniowych” sędziów (oprócz Muszyńskiego, są to także Lech Morawski i Henryk Cioch) są zajęte przez trzech sędziów wybranych w październiku ub.r. na podstawie ustawy uznanej wtedy przez TK za zgodną z konstytucją. Według PiS, te działania Rzeplińskiego są bezprawne. Jego kadencja wygasa 19 grudnia.
Od lipca katowicka prokuratura prowadzi śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez Rzeplińskiego poprzez niedopuszczanie do orzekania tych trzech sędziów.
pc/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
PO w środę wystąpiła, by koordynator ds. służb specjalnych przedstawił na posiedzeniu Sejmu informację, czy prawdą jest, że Muszyński współpracował z wywiadem. PO wniosła także o wyjaśnienie sprawy w sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Wiceszef PO Borys Budka mówił, że rodzą się też „poważne pytania i wątpliwości w stosunku do PiS”, które rekomendowało kandydaturę Muszyńskiego, głosowało za nim i go wspiera. Zdaniem Nowoczesnej, Muszyński powinien podać się do dymisji.
W mojej ocenie doniesienia dotyczące Muszyńskiego to kłamstwa i pomówienia, niemające nic wspólnego z rzeczywistością - komentowała rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek. Wyjaśnienia Muszyńskiego nt. jego życiorysu „nie były konkluzywne” - tak prezes TK Andrzej Rzepliński opisał w środę swoją rozmowę z Muszyńskim. Dodał, że nie wie, czy kandydując na sędziego, Muszyński zataił jakiś fakt z życiorysu. Dodał, że doszło na ten temat do rozmowy między nim a Muszyńskim, gdy otrzymał w tej sprawie pytania od jednego z dziennikarzy.
Muszyński został wybrany do TK 2 grudnia 2015 r. na jedno z miejsc w Trybunale - jak orzekł dzień później TK - prawidłowo obsadzonych przez Sejm poprzedniej kadencji. Muszyński dotychczas nie orzeka jako sędzia, ponieważ nie dopuszcza go do tego prezes Rzepliński. Powołuje się on na wyroki TK z grudnia ub.r., że miejsca trzech „grudniowych” sędziów (oprócz Muszyńskiego, są to także Lech Morawski i Henryk Cioch) są zajęte przez trzech sędziów wybranych w październiku ub.r. na podstawie ustawy uznanej wtedy przez TK za zgodną z konstytucją. Według PiS, te działania Rzeplińskiego są bezprawne. Jego kadencja wygasa 19 grudnia.
Od lipca katowicka prokuratura prowadzi śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez Rzeplińskiego poprzez niedopuszczanie do orzekania tych trzech sędziów.
pc/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/316756-prof-muszynski-moze-byc-sedzia-tk-kaminski-nie-jest-funkcjonariuszem-ani-tajnym-wspolpracownikiem-agencji-wywiadu?strona=2