Raport jest obrazem podziałów w tej sprawie i wskazuje na konieczność prac informacyjnych, bo wpływy propagandy rosyjskiej sięgają bardzo daleko
— podkreśliła na antenie radia Wnet Anna Fotyga, europosłanka Prawa i Sprawiedliwości, była minister spraw zagranicznych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: PE przyjął raport nt. propagandy Rosji i ISIS w Europie. Jak UE ma bronić się przed atakami wojny informacyjnej?
Opracowany przez Annę Fotygę raport dzieli się na dwie części. Pierwsza dotyczy graczy państwowych - takich jak Federacja Rosyjska, a druga graczy niepaństwowych, ale niezwykle skutecznych. To takie organizacje jak Al-kaida czy Daesh. To gracze posługujący się nowoczesnymi metodami, które są niezwykle niebezpieczne dla rozwoju naszych społeczeństw.
Jeśli chodzi o Federację Rosyjską, nawiązywałam do doświadczeń historycznych w naszym regionie. Wskazywałam na to, że tak, jak przed laty Związek Sowiecki, tak teraz Federacja Rosyjska, próbuje wskazywać nasz region jako swoją tradycyjną strefę wpływów, a państwa, które leżą w naszym sąsiedztwie, które powstały po rozpadzie Związku Sowieckiego wskazać jako upadłe. A przecież ogromne wysiłki destabilizujące sceny polityczne w tamtych rejonach także były podjęte przez Kreml. Nasze doświadczenie jest specjalne. Od wielu lat ostrzegaliśmy Zachód o takich działaniach, manipulacjach, o półprawdach, o dezinformacji, o kłamstwach
— podkreśliła europosłanka.
Jak dodała, ten raport porządkuje bardzo wiele spraw.
Dobrze się do tego odniósł minister Antoni Macierewicz pokazując zaniechania po stronie Zachodu, które spowodowały, że wydaje nam się, iż wszystko jest na jednym i tym samym poziomie
— mówiła Fotyga.
Wczoraj Putin mówił o demokracji. Związek Sowiecki i dość lubiany przez Putina Stalin narzucił Polsce demokrację z przymiotnikiem „ludowa”, Rosja promuje demokrację z przymiotnikiem „suwerenna”. Część Zachodu promuje demokrację z przymiotnikiem „liberalna”. Ja jako Polska chcę powiedzieć, że tak, jak w stanie wojennym marzyliśmy o demokracji bezprzymiotnikowej, tak i teraz chcielibyśmy, żeby ta demokracja została bezprzymiotnikowa i żeby nas na ten temat nas nie pouczano. To dotyczy bardzo wielu stolic, ale Moskwy przede wszystkim, bo nie ma do tego żadnego tytułu
— podkreśliła Fotyga.
Postulatem opracowanego przez Annę Fotygę raportu jest wzmocnienie grupy wspieranej przez posłów z Europy Środkowo-Wschodniej.
To jest malutka komórka, którą tworzą młodzi ludzie. Zaczęli oni pokazywać manipulacje, kłamstwa, konfrontować je z faktami. Chcemy tym raportem bardzo ich wesprzeć. Nawiązując do propagandy islamistycznej chcemy, żeby lustrzanym odbiciem tej grupy była podobna grupa monitorująca propagandę napływającą z południa. To, że nie dostrzegamy jeszcze tej propagandy na terenie takich państw jak Polska nie oznacza, że jej nie ma. Sądzę, że taka sieć współpracy będzie korzystna. Postulatem tego raportu jest stworzenie sieci współpracy przeciwdziałaniu temu, co do nas napływa i co ma złe intencje jeśli chodzi o świat Zachodu
— zwróciła uwagę europosłanka.
Dodała również, że Putin i Kreml od bardzo dawna stara się przedstawić Europie Środkowej i Wschodniej, jako jedyny obrońca tradycyjnych wartości chrześcijańskich.
Przypomnę, że Władimir Putin jest również apologetą Józefa Stalina, a tak naprawdę trudno było sobie wyobrazić większego wroga chrześcijaństwa niż był Stalin. Mamy za sobą wspomnienia zamachu na papieża Jana Pawła II, śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Mentalnie nie jestem w stanie przyjąć śladu koncepcji, że Kreml może być obrońcą wartości chrześcijańskich**
— podkreśliła europoseł Anna Fotyga.
wkt/radiownet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/316747-anna-fotyga-europa-jest-pod-silnym-wplywem-propagandy-rosyjskiej-i-skrajnych-organizacji-islamskich
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.