Sławomir Neumann, przewodniczący Klubu Parlamentarnego PO stwierdził, że pomysł Prawa i Sprawiedliwości dotyczący scentralizowania organizacji pozarządowych jest bez sensu. „Brzmi jak rodem z czasów Kim Ir Sena” - powiedział w programie #RZECZoPOLITYCE.

Neumann jest zdania, że styl rządzenia Prawa i Sprawiedliwości zniechęca Polaków.

Co jest dziwnego po wyborach, to relatywnie niski poziom poparcia dla PiS, premia za zwycięstwo zwykle dawała górkę w sondażach. PiS tego nie ma

— powiedział poseł PO.

Mówiąc o „gabinecie cieni” podkreślał, że jest to najlepszy recenzent obecnego rządu, a dyskusja o kolejnych ekspertach, którzy mogliby do niego dołączyć, wciąż trwa.

Będziemy na bieżąco monitorować i recenzować poszczególnych ministrów rządu Prawa i Sprawiedliwości i proponować relatywne rozwiązania

— mówił polityk.

Podkreślił także, że celem Platformy jest pokazanie, że jest nie tylko poważną opozycją, ale także opozycją totalną i ma poważne propozycje będące kontrą do PiS.

Odnosząc się do sprawy reprywatyzacji w Warszawie mówił, że PO chce ją wyjaśnić. Stwierdził, że jest mu przykro, że nieprawidłowości przypisywane są tylko Platformie, a sprawę powołania komisji wyjaśniającej reprywatyzacyjne decyzje uznał za sięganie do reliktów przeszłości.

PiS centralizuje wszystko i za wroga uważa wszystkie miejsca, w których nie ma wpływu - sam pomysł scentralizowania organizacji pozarządowych brzmi jak rodem z czasów Kim Ir Sena

— mówił Neumann.

wkt/rp.pl