Platforma Obywatelska i prezydent Warszawy celowo grają dziećmi i rodzicami (…). Celowo też wprowadzają chaos i zamieszanie, by przykryć tym inne problemy w tym szczególnie sprawę afery reprywatyzacyjnej.
– mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl przewodniczący klubu radnych PiS w Warszawie Cezary Andrzej Jurkiewicz.
wPolityce.pl: Poseł Andrzej Halicki chce z poselskiego gabinetu kierować polityką edukacyjną Warszawy. Spotkania Halickiego i wybranych urzędników oraz radnych, mające na celu przygotowanie buntu stolicy przeciwko reformie edukacji, szokują
Cezary Andrzej Jurkiewicz:Myślę, że działania rady miasta Warszawy, w której większość posiada Platforma Obywatelska, służy temu, by rada stała się organem politycznym PO. Przy użyciu rady, PO chce zyskać rozgłos. Prawdopodobnie na sesję grudniową przygotowywane są różne eventy, by pokazać, że Warszawa ma inny niż rząd głos i że ośrodki miejskie stoją w opozycji wobec PiS.
Czy Warszawie nie grozi paraliż edukacyjny i legislacyjny w związku z planami warszawskiej Platformy Obywatelskiej i działaniami posła Andrzeja Halickiego?
Ja myślę, że na dziś mamy do czynienia z sytuacją, w której od dawna wiemy o tym, że reforma edukacji obejmuje kwestie likwidacji gimnazjów. Wiemy też, że samorządom została zlecona praca i przygotowania do wdrożenia założeń reformy edukacji. Widzę jednak, jak bardzo dla wiceprezydenta Paszyńskiego „dobra zmiana” oznacza „złą zmianę”. Nawoływanie przez prezydenta Paszyńskiego do buntu rodziców…
Sprawa szokującego listu Paszyńskiego do rodziców i nauczycieli, w którym atakuje on założenia reformy edukacji.
Do listu dołożono załączniki „o czym powinni wiedzieć rodzice i uczniowie”, które zawierają nie tylko fakty, ale także odpowiedzi ze z góry podaną tezą. Platforma już wie, co będzie dalej. PO wróży z fusów. Zastanawiam się czemu to politycznie służy. Myślę, że biorąc pod uwagę skalę problemów z reprywatyzacją, Hanna Gronkiewicz-Waltz szuka tematu, który przykryje jej kłopot z tą aferą.
Myśli pan, że reforma edukacji jest w stanie przykryć tę gigantyczną aferę?
Myślę, że to może być próba rozmiękczania tej sytuacji. To także próba przeciągnięcia na swoją stronę elektoratu, który nie ma jasnych preferencji politycznych. PO wykorzystuje więc sprawę edukacji oraz generalnie dzieci. Sam jestem ojcem, który widział, co się dzieje z dzieckiem w czasie edukacji w gimnazjum. Jak wiele cierpienia jest wśród dzieci gimnazjalnych. Temat likwidacji gimnazjów przyjmuję z nadzieją, że moje dzieciaki nie będą brały udziału w tym procesie. Do dziś pamiętam łzy mojego dziecka, które przychodziło z gimnazjum i mówiło: „muszę to przetrwać, bo czuję się tam źle”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Platforma Obywatelska i prezydent Warszawy celowo grają dziećmi i rodzicami (…). Celowo też wprowadzają chaos i zamieszanie, by przykryć tym inne problemy w tym szczególnie sprawę afery reprywatyzacyjnej.
– mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl przewodniczący klubu radnych PiS w Warszawie Cezary Andrzej Jurkiewicz.
wPolityce.pl: Poseł Andrzej Halicki chce z poselskiego gabinetu kierować polityką edukacyjną Warszawy. Spotkania Halickiego i wybranych urzędników oraz radnych, mające na celu przygotowanie buntu stolicy przeciwko reformie edukacji, szokują
Cezary Andrzej Jurkiewicz:Myślę, że działania rady miasta Warszawy, w której większość posiada Platforma Obywatelska, służy temu, by rada stała się organem politycznym PO. Przy użyciu rady, PO chce zyskać rozgłos. Prawdopodobnie na sesję grudniową przygotowywane są różne eventy, by pokazać, że Warszawa ma inny niż rząd głos i że ośrodki miejskie stoją w opozycji wobec PiS.
Czy Warszawie nie grozi paraliż edukacyjny i legislacyjny w związku z planami warszawskiej Platformy Obywatelskiej i działaniami posła Andrzeja Halickiego?
Ja myślę, że na dziś mamy do czynienia z sytuacją, w której od dawna wiemy o tym, że reforma edukacji obejmuje kwestie likwidacji gimnazjów. Wiemy też, że samorządom została zlecona praca i przygotowania do wdrożenia założeń reformy edukacji. Widzę jednak, jak bardzo dla wiceprezydenta Paszyńskiego „dobra zmiana” oznacza „złą zmianę”. Nawoływanie przez prezydenta Paszyńskiego do buntu rodziców…
Sprawa szokującego listu Paszyńskiego do rodziców i nauczycieli, w którym atakuje on założenia reformy edukacji.
Do listu dołożono załączniki „o czym powinni wiedzieć rodzice i uczniowie”, które zawierają nie tylko fakty, ale także odpowiedzi ze z góry podaną tezą. Platforma już wie, co będzie dalej. PO wróży z fusów. Zastanawiam się czemu to politycznie służy. Myślę, że biorąc pod uwagę skalę problemów z reprywatyzacją, Hanna Gronkiewicz-Waltz szuka tematu, który przykryje jej kłopot z tą aferą.
Myśli pan, że reforma edukacji jest w stanie przykryć tę gigantyczną aferę?
Myślę, że to może być próba rozmiękczania tej sytuacji. To także próba przeciągnięcia na swoją stronę elektoratu, który nie ma jasnych preferencji politycznych. PO wykorzystuje więc sprawę edukacji oraz generalnie dzieci. Sam jestem ojcem, który widział, co się dzieje z dzieckiem w czasie edukacji w gimnazjum. Jak wiele cierpienia jest wśród dzieci gimnazjalnych. Temat likwidacji gimnazjów przyjmuję z nadzieją, że moje dzieciaki nie będą brały udziału w tym procesie. Do dziś pamiętam łzy mojego dziecka, które przychodziło z gimnazjum i mówiło: „muszę to przetrwać, bo czuję się tam źle”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/316438-nasz-wywiad-cezary-jurkiewicz-hanna-gronkiewiczwaltz-torpedujac-reforme-edukacji-probuje-przykryc-afere-reprywatyzacyjna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.