Nie wszystkim adresatom spodobała się taka forma działania stołecznego ratusza.

Proszę o nie wysyłanie takich informacji propagandowych do mnie. Informacje udzielone o reformie oświaty są naciągane lub nieprawdziwe

— pisze do Urzędu Miasta st. Warszawy Piotr Jabłoński.

Wysyłanie takich propagandowych informacji wszystkim rodzicom powoduje, że wikłacie Państwo instytuje szkół i przedszkoli w politykę. Wykracza to poza Państwa uprawnienia. Pierwszy raz spotykam się z sytuacją, że Ratusz prowadzi politykę dezinformacyjną u rodziców na taką skalę poprzez narzucenie szkołom formatu i przekazywanych treści

— podkreśla.

Nie wyrażaliście Państwo żadnych obaw, jak była przeprowadzana reforma sześciolatków mimo, że zebrano ponad 100 tys. podpisów przeciw tamtej ustawie. Reforma była szkodliwa, zrobiona naprędce i bez konsultacji z głosami organizacji pozarządowych

— przypomina Jabłoński.

Widać wyraźnie, że stołeczny ratusz włącza sie w kampanię sprzeciwu wobec reformy zapowiadanej przez minister edukacji narodowej Annę Zalewską. Pytanie tylko, dlaczego organy władzy samorządowej przystępują do batalii politycznej za pieniądze podatników i angażują w to kolejne osoby.

gah