Goście „Salonu Dziennikarskiego” poruszyli również kwestię ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej.
Prowadzący pytał, czy nie wróci przemysł pogardy, który pamiętamy chociażby z wydarzeń wokół krzyża pod Pałacem Prezydenckim.
Nie wiem czy wraca przemysł pogardy, ale wrócił Bronisław Komorowski, który znowu uraczył nas bon motem (…) i nie pozostał mu dłużny Lech Wałęsa, po prostu z knajackim skojarzeniem
— powiedział Gadowski.
Z kolei ks. Zieliński stwierdził, że komisja dokonująca ekshumacji powinna mieć szeroki, międzynarodowy skład, by odebrać opozycji podstawy do kwestionowania wyników badań.
Piotr Skwieciński porównał całą sytuację do ekshumacji gen. Sikorskiego. Jak zaznaczył, narastały w Polsce różne koncepcje tego co się wydarzyło w Gibraltarze, a ekshumację przeprowadzano przy różnych protestach, lecz okazało się, że nie dokonano tam zamachu.
Myślę, że w takich sytuacjach, gdy kontrowersje wokół takiego faktu są tak daleko posunięte i tak ostre, to trzeba zrobić wszystko, żeby zostały rozstrzygnięte
— powiedział o ekshumacjach ofiar katastrofy smoleńskiej.
Wszystko co wiemy o ofiarach, wiemy od Rosjan, czyli nic nie wiemy. A skoro nic nie wiemy, to musimy się dowiedzieć, ponieważ to, co przesłali Rosjanie jest nic nie warte
— mówił Janecki.
Skala reakcji i agresji na ekshumacje wynika z poczucia winy. Całe to towarzystwo ma oczywiście poczucie winy
— dodał.
O sile państwa świadczy to, że jest zdecydowane coś przeciąć
— stwierdził publicysta.
ak
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Goście „Salonu Dziennikarskiego” poruszyli również kwestię ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej.
Prowadzący pytał, czy nie wróci przemysł pogardy, który pamiętamy chociażby z wydarzeń wokół krzyża pod Pałacem Prezydenckim.
Nie wiem czy wraca przemysł pogardy, ale wrócił Bronisław Komorowski, który znowu uraczył nas bon motem (…) i nie pozostał mu dłużny Lech Wałęsa, po prostu z knajackim skojarzeniem
— powiedział Gadowski.
Z kolei ks. Zieliński stwierdził, że komisja dokonująca ekshumacji powinna mieć szeroki, międzynarodowy skład, by odebrać opozycji podstawy do kwestionowania wyników badań.
Piotr Skwieciński porównał całą sytuację do ekshumacji gen. Sikorskiego. Jak zaznaczył, narastały w Polsce różne koncepcje tego co się wydarzyło w Gibraltarze, a ekshumację przeprowadzano przy różnych protestach, lecz okazało się, że nie dokonano tam zamachu.
Myślę, że w takich sytuacjach, gdy kontrowersje wokół takiego faktu są tak daleko posunięte i tak ostre, to trzeba zrobić wszystko, żeby zostały rozstrzygnięte
— powiedział o ekshumacjach ofiar katastrofy smoleńskiej.
Wszystko co wiemy o ofiarach, wiemy od Rosjan, czyli nic nie wiemy. A skoro nic nie wiemy, to musimy się dowiedzieć, ponieważ to, co przesłali Rosjanie jest nic nie warte
— mówił Janecki.
Skala reakcji i agresji na ekshumacje wynika z poczucia winy. Całe to towarzystwo ma oczywiście poczucie winy
— dodał.
O sile państwa świadczy to, że jest zdecydowane coś przeciąć
— stwierdził publicysta.
ak
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/316075-janecki-w-salonie-dziennikarskim-skala-reakcji-i-agresji-na-ekshumacje-wynika-z-poczucia-winy?strona=3
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.