A jak pan ocenia ostatnią wzmożoną aktywność polityczną Lecha Wałęsy? Były prezydent wykonuje sporo nie zawsze spójnych gestów: a to kończy współpracę z KOD-em, a to wspiera PO, a to pojawia się na konwencji jednoczących się demokratów. Mówi o jakiejś rewolucji, o siłowym obalaniu rządu, potem stwierdza, że to nie jest możliwe. Właściwie trudno powiedzieć czego chce…
Muszę się przyznać, że mam w tej sprawie pewne wyrzuty sumienia. Bo przecież od początku, od okresu Wolnych Związków Zawodowych, kiedy to jeszcze Wałęsa był pokorny i podporządkowywał się - kiedy, mówiłem, by nie gadał zbyt wiele, i później od 89 roku, gdy mówił jakieś głupstwa - ja go poprawiałem, pisałem za niego wywiady … I dziennikarze to akceptowali. A dziennikarzom zagranicznym można było powiedzieć w ogóle coś innego. Przez lata wielu opiekunów Wałęsy pracowało na tym, żeby nie wyszła na jaw prawda, że jest intelektualnie niesprawny. Teraz tych doradców jest coraz mniej. A on sam jest coraz bardziej bezczelny. I tego nie da się już ukryć. Wałęsa z czasów Solidarności – to był Wałęsa nieprawdziwy. To był Wałęsa, nad którym pracowali tacy ludzie jak ja, którzy pisali mu przemówienia i oświadczenia, dlatego wyglądało to czasami przyzwoicie. Jeszcze w kampanii prezydenckiej go chroniłem. Ale oliwa na wierzch wypływa i dziś Wałęsa jest nagi, a ludzie to widzą…
rozmawiała Anna Sarzyńska
720 stron mrocznej prawdy! „Konfidenci” autorstwa Sławomira Cenckiewicza, Witolda Bagieńskiego i Piotra Woyciechowskiego.
Publikacja zawiera wiele unikatowych dokumentów i ilustracji pochodzących z zasobów archiwalnych IPN. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
A jak pan ocenia ostatnią wzmożoną aktywność polityczną Lecha Wałęsy? Były prezydent wykonuje sporo nie zawsze spójnych gestów: a to kończy współpracę z KOD-em, a to wspiera PO, a to pojawia się na konwencji jednoczących się demokratów. Mówi o jakiejś rewolucji, o siłowym obalaniu rządu, potem stwierdza, że to nie jest możliwe. Właściwie trudno powiedzieć czego chce…
Muszę się przyznać, że mam w tej sprawie pewne wyrzuty sumienia. Bo przecież od początku, od okresu Wolnych Związków Zawodowych, kiedy to jeszcze Wałęsa był pokorny i podporządkowywał się - kiedy, mówiłem, by nie gadał zbyt wiele, i później od 89 roku, gdy mówił jakieś głupstwa - ja go poprawiałem, pisałem za niego wywiady … I dziennikarze to akceptowali. A dziennikarzom zagranicznym można było powiedzieć w ogóle coś innego. Przez lata wielu opiekunów Wałęsy pracowało na tym, żeby nie wyszła na jaw prawda, że jest intelektualnie niesprawny. Teraz tych doradców jest coraz mniej. A on sam jest coraz bardziej bezczelny. I tego nie da się już ukryć. Wałęsa z czasów Solidarności – to był Wałęsa nieprawdziwy. To był Wałęsa, nad którym pracowali tacy ludzie jak ja, którzy pisali mu przemówienia i oświadczenia, dlatego wyglądało to czasami przyzwoicie. Jeszcze w kampanii prezydenckiej go chroniłem. Ale oliwa na wierzch wypływa i dziś Wałęsa jest nagi, a ludzie to widzą…
rozmawiała Anna Sarzyńska
720 stron mrocznej prawdy! „Konfidenci” autorstwa Sławomira Cenckiewicza, Witolda Bagieńskiego i Piotra Woyciechowskiego.
Publikacja zawiera wiele unikatowych dokumentów i ilustracji pochodzących z zasobów archiwalnych IPN. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/315349-wyszkowski-o-opoznionej-ekspertyzie-ws-teczki-bolka-zwolennicy-upadlego-rezimu-chronia-walese-probujac-przewlekac-sprawe-nasz-wywiad?strona=2