Komu warto, temu warto. Publicyście Wrońskiemu żal ściska różne części ciała do dziś. Bo, może i Komorowski, a potem PO by nie przegrali, gdyby nie ta krecia robota „nadużywających wolności słowa”, tzw. niepokornych dziennikarzy (to też z jego tekstu o „destabilizacji władzy”), co „w oczywisty sposób nie jest dla Polski dobre”, ponieważ „dziennikarstwo ma sens, gdy działa w interesie społeczeństwa”. A to, tych „nadużywających”, nie działa.
Wnioski? Tylko działania Wrońskiego i jemu podobnych mają sens. I niech nikogo nie zmylą ostatnie badania CBOS, że poczucie dumy narodowej wzrosło wśród Polaków z 60 do 74 proc. Bo…
Równocześnie niemal jedna czwarta, szczególnie młodych ludzi z wyższym wykształceniem i z dużych miast, wstydzi się okazywać uczucia narodowe. Rozumiem ten sprzeciw - to herbertowska kwestia smaku…
— rzucił Wroński w najnowszym komentarzu, podpierajac się nazwiskiem słynnego dramaturga. Przeoczył jedynie, a może też mu się zapomniało, że wdowa po autorze „Pana Cogito”, oraz jego siostra, odmówiły odebrania Orderu Orła Białego, przyznanego pośmiertnie Zbigniewowi Herbertowi przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, przyjęły natomiast to najwyższe wyróżnienie z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Niby drobiazg, ale czyż to nie jest ten „nieomylny znak, że trzeba się mieć na baczności”…?! Przeto zgadzam się całkowicie z Pawłem Wrońskim i całą „Gazetą Wyborczą”, zaiste, chodzi o to, że…
Dziś ważnym zadaniem jest przywrócenie godności słowu „patriotyzm”.
I nic dodac, i nic ująć…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Komu warto, temu warto. Publicyście Wrońskiemu żal ściska różne części ciała do dziś. Bo, może i Komorowski, a potem PO by nie przegrali, gdyby nie ta krecia robota „nadużywających wolności słowa”, tzw. niepokornych dziennikarzy (to też z jego tekstu o „destabilizacji władzy”), co „w oczywisty sposób nie jest dla Polski dobre”, ponieważ „dziennikarstwo ma sens, gdy działa w interesie społeczeństwa”. A to, tych „nadużywających”, nie działa.
Wnioski? Tylko działania Wrońskiego i jemu podobnych mają sens. I niech nikogo nie zmylą ostatnie badania CBOS, że poczucie dumy narodowej wzrosło wśród Polaków z 60 do 74 proc. Bo…
Równocześnie niemal jedna czwarta, szczególnie młodych ludzi z wyższym wykształceniem i z dużych miast, wstydzi się okazywać uczucia narodowe. Rozumiem ten sprzeciw - to herbertowska kwestia smaku…
— rzucił Wroński w najnowszym komentarzu, podpierajac się nazwiskiem słynnego dramaturga. Przeoczył jedynie, a może też mu się zapomniało, że wdowa po autorze „Pana Cogito”, oraz jego siostra, odmówiły odebrania Orderu Orła Białego, przyznanego pośmiertnie Zbigniewowi Herbertowi przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, przyjęły natomiast to najwyższe wyróżnienie z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Niby drobiazg, ale czyż to nie jest ten „nieomylny znak, że trzeba się mieć na baczności”…?! Przeto zgadzam się całkowicie z Pawłem Wrońskim i całą „Gazetą Wyborczą”, zaiste, chodzi o to, że…
Dziś ważnym zadaniem jest przywrócenie godności słowu „patriotyzm”.
I nic dodac, i nic ująć…
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/315240-plonaca-budka-wronskiego-kogo-kluje-w-oczy-bialo-czerwona-czyli-kto-i-jak-chcialby-przywrocic-godnosc-slowu-patriotyzm?strona=2