Przed kilkoma dniami doszło do zamieszania wokół serwisu Google Maps. Okazało się, że w amerykańskim serwisie Polska straciła część terytorium na korzyść… Rosji.
Na mapie Polski w Google Maps brakowało fragmentu województwa warmińsko-mazurskiego. Polska została okrojona o ziemie pomiędzy Elblągiem a Olsztynem.
W rozmowie z Radiem Maryja, sprawę skomentował dr Łukasz Kister, ekspert ds. terroryzmu z Collegium Civitas. Wskazał na kilka przyczyn, które mogły doprowadzić do tej sytuacji.
Po pierwsze, jakaś prowokacja informatyków wewnątrz korporacji, której celem było właśnie wywołanie naszego zainteresowania. Ale z drugiej strony, mogły to być też działania inspirowane jakimiś zewnętrznymi siłami, na które także sam koncern nie miał wpływu. A po trzecie, może to być jakiś błąd skryptu informatycznego
– tłumaczył Kister.
Ale jaki powód nie leżałby u źródeł tej sytuacji, powinniśmy dość sceptycznie podchodzić do tego rodzaju sytuacji, zdarzeń, wypowiedzi. One są właśnie po to, by wywołać w Polsce dyskusje o rzeczach niepotrzebnych, które mają przykryć jakieś prawdziwe realne sytuacje zagrożenia, szanse czy wyzwania dla naszego kraju
– dodał.
Po interwencji polskich internautów Google przywróciło dawną wersję mapy naszego kraju.
Mly/radiomaryja.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/315148-google-maps-zabralo-polsce-fragment-terytorium-kister-tego-typu-sytuacje-sa-wlasnie-po-to-by-przykryc-realne-wyzwania-dla-naszego-kraju
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.