Musimy pamiętać o zwycięstwach i sukcesach, ale musimy też mieć świadomość, że potrzebny jest rachunek naszych błędów, porażek i klęsk. (…) Szczególnie tych, które popełniono po ‘89 roku. Ta RP, która mamy, jest wolna, ale wolność w niej ciągle jest słaba, na której wolność ciągle podnoszona jest ręką – zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. (…) Potrzebna jest naprawa RP

— mówił Jarosław Kaczyński.

Chcę powiedzieć, że my tę Rzeczpospolitą naprawdę traktujemy jako swoje zadanie, jako swój obowiązek, jako imperatyw

— zapewnił polityk.

Idziemy tą drogą, choć jest to dopiero początek, ale początek bardzo znaczący. Uczyniliśmy bardzo wiele, aby w Polsce przywrócić choćby zręby sprawiedliwości społecznej, ale to co przed nami jest trudniejsze. (…) Bardzo bym chciałby za 2 lata nasze poczucie siły było mocniejsze niż dziś, byśmy byli bardziej wolni i bardziej suwerenni. (…) Przyszło nam realizować nasz program w czasach trudnych, w których przeciwstawia się nam wielu. Musimy umieć dać sobie z tym radę. To hasło „Damy radę” musi być rzeczywiście naszym hasłem

— mówił Jarosław Kaczyński.

Możemy zwyciężyć, wbrew wszystkiemu, wbrew wszelkim naciskom, bo to, co się dzisiaj dzieje, to nic innego jak walka o wolność i suwerenność naszego narodu, o wolność Polaków we własnym kraju i o wolność Polski w Europie. Musimy iść drogą, na końcu której będzie można powiedzieć: tak, jesteśmy w Europie, ale w Europie jest silna, suwerenna Polska, która wbrew wszystkiemu jest istotą i redutą wolności. I dojdziemy do tego celu. Idziemy i dojdziemy. Trudna droga, do góry, a obrzucają nas kamieniami, być może będą i lawiny, ale dojdziemy

— zakończył.

gah