Rozmowa z Robertem Bąkiewiczem z mazowieckiej Brygady ONR, wiceprezesem Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Kto w tym roku stoi za organizacją Marszu Niepodległości?
Jak zwykle środowiska narodowe. ONR, Młodzież Wszechpolska i Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych.
Czy prezydent i rząd wystawią oficjalną delegację?
Zostaliśmy oficjalnie zawiadomieni przez Kancelarię Prezydenta, że na Rondzie Dmowskiego skąd startuje Marsz, przedstawiciel głowy państwa odczyta list p. prez. Andrzeja Dudy do uczestników pochodu. Natomiast strona rządowa nie zgłosiła żadnej oficjalnej delegacji do udziału w pochodzie. Jak co roku przyjdzie zapewne kilku, bądź kilkunastu przedstawicieli władz, ale jako zwykli obywatele.
Ilu ludzi się spodziewacie?
Nie powinno być mniej niż w ubiegłym roku. Tym bardziej, że opozycja i facebook zrobiły nam darmową reklamę. Organizowanie kontrmarszu przez KOD oraz cała ta historia z zablokowaniem naszych stron na fejsie przyniesie odwrotny skutek od zamierzonego. Przewidujemy około 100 tys. uczestników z całej Polski.
Jak będzie wyglądał przemarsz?
Przed rozpoczęciem przemarszu o godz. 12.00, czyli w samo południe, w Kościele Św. Barbary przy ul. Nowogrodzkiej 51 odbędą się równolegle dwie Msze Święte. Jedna po polsku w gmachu kościoła, druga obok, w kaplicy cmentarnej według rytu trydenckiego, a więc po łacinie. Potem zbieramy się wokół Ronda Dmowskiego (skrzyżowanie Alej Jerozolimskich i Marszałkowskiej), by o ok. 14.00, po wysłuchaniu listu do uczestników Marszu od Prezydenta RP ruszyć Alejami Jerozolimskimi przez Most Poniatowskiego w kierunku Pragi. Na czele jechać będzie 12-konny poczet husarii wsparty rekonstruktorami w strojach z epoki. Nie dochodzimy do Ronda Waszyngtona, tylko schodzimy zjazdem za mostem w lewo, w dół na Wybrzeże Szczecińskie. Następnie skręcamy w ulicę Siwca, by udać się na błonia za Stadionem Narodowym. Tam oprócz Tomasza Dorosza z-cy szefa ONR i Tomasza Berga z Młodzieży Wszechpolskiej, wystąpią przedstawicieli ruchów narodowych z Włoch (Roberto Fiore z Forza Nouva), Słowacji i Szwecji. Potem zagrają zespoły: Hungarica (Węgry), Irydion, raper Basti, pozytywka i Lech Makowiecki. Koniec imprezy przewidujemy na szóstą, siódmą wieczorem.
Czy spodziewacie się prowokacji?
Taką możliwość zawsze trzeba brać pod uwagę. Są środowiska, które stawiają sobie za cel zatrzymać Marsz. Wiemy o jednej pikiecie na trasie pochodu organizowanej przez odprysk KOD-u przy Rondzie de Gaulla. Ale mamy własne służby porządkowe, które co roku nabierają doświadczeń i możemy się pochwalić, że są już w zasadzie profesjonalistami. Mamy też uzgodnienia z policją. Tyle co wymaga ustawa. Zależało by nam na tym, żeby dowódcy oddziałów prewencji mieli na uwadze doświadczenia z poprzednich przemarszy i utrzymywały pewien dystans odległości od uczestników. Tak jak to było w ubiegłym roku.
Czyli nie obawiacie się zadymy?
Na Marszu Niepodległości nie. Zapraszamy wszystkich wraz z dziećmi. Natomiast niebezpieczna może okazać się demonstracja Partii Razem i Antify. To są ludzie nastawieni agresywnie do tego Święta Niepodległości, czego dowody dawali już podczas poprzednich pochodów. Jednak oni idą inną trasą stosunkowo daleko od nas.
Muzyk Maciej Maleńczuk stwierdził, że nie rozumie młodzieży, która zamiast siedzieć w knajpach czy dyskotekach maszeruje w pochodach?
A on już wytrzeźwiał?
Z jakim przesłaniem będziecie szli?
Odwołujemy się do wartości fundamentalnych Europy, do cywilizacji łacińskiej. Chcemy przeciwstawiać się upadkowi moralnemu, hedonizmowi i niekontrolowanej imigracji. Uważamy, że Polacy są jednym z ostatnich narodów, które mogą wpływać na odrodzenie naszego kontynentu. Hasłem Marszu jest „Polska bastionem Europy”.
arp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/315005-nasz-wywiad-wiceprezes-stowarzyszenia-marsz-niepodleglosci-zapraszamy-wszystkich-wraz-z-dziecmi-na-marszu-bedzie-odczytany-list-prezydenta