Jacek Protasiewicz daje w internecie popis daleki od wyobrażeń na temat poselskich standardów. Europejski Demokrata na Twitterze nie tylko chętnie wdaje się w dyskusje o wątpliwym poziomie kultury, ale sam jeszcze ten poziom zaniża.
Jeden z użytkowników w niecenzuralnych słowach zwrócił się do Protasiewicza. Polityk jednak zamiast wpis zignorować lub na tzw. hejt zareagować w sposób stanowczy lecz wyważony, postanowił pożartować. Na podstawie avatara internauty, na którym widać mężczyznę z małą dziewczynką na huśtawce, a także opisu profilowego zaczął snuć dziwne teorie…
Moim zdaniem trzeba ratować te dziewczynkę.Ten zbok,to chyba kibol @LegiaWarszawa ,wiec może ktoś coś…zanim będzie za późno.Dziecka szkoda
— napisał Protasiewicz.
Internauta znów użył niecenzuralnych określeń, które nie nadają się do zacytowania. Protasiewicz nie odpuszczał.
To ewidentnie,niezrównoważony zbok!Może i pedofil,wiec apeluje do ludzi,którzy rozpoznaje te twarz! Nazwisko i adres-do mnie łun na Policję
— wezwał przewodniczący koła ED.
Gdy inny z użytkowników podał dane wulgarnego internauty, Protasiewicz podziękował i dodał, że zgłasza to na policję.
I żeby nie było,ze nie pomagalem ratować honoru @LegiaWarszawa .Robie to trosce o dziecko i polski futbol
— dodał polityk.
Gdy internauta odpowiedział Protasiewiczowi „nie obchodzą nas twoje zboczenia”, były europoseł całkowicie odpłynął.
W innym tweecie powiedział, że od filmu, do którego nawiązywał we wpisie o Błękitnej Ostrydze, są śmieszniejsze jedynie „narodowe i pisowskie trolle”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/314666-na-zabawianiu-z-owca-nie-skonczyl-protasiewicz-wdaje-sie-na-twitterze-w-wulgarne-dyskusje-i-wysyla-internaute-do-gejowskiego-klubu